W sobotni wieczór (19 października) piłkarze ręczni Silvantu rozegrają drugi w tym sezonie mecz przed własną publicznością. Rywalem elblążan będzie trzecia drużyna Wybrzeża - Na pewno czeka nas intensywny mecz, ponieważ Wybrzeże słynie ze szkolenia dynamicznej, szybkiej gry - zapowiada trener Mikołaj Kupiec.
Szczypiorniści Silvant Handball Elbląg sezon 2024/2025 rozpoczęli od wygranej z beniaminkiem II ligi Handball Alfa 99 Strzelno 34:26. Kolejnym rywalem naszej drużyny była dobrze im już znana ekipa z Bartoszyc, która przed własnymi kibicami nie potrafiła znaleźć sposobu na elblążan. Niestety w spotkaniu tym poważnej kontuzji doznał Mikołaj Kupiec. Po badaniach okazało się, że grającego trenera czeka długa przerwa, co jest sporym osłabieniem dla zespołu.
W miniony weekend elblążanie mieli przerwę od ligowego grania, bowiem spotkanie z zespołem z Koszalina zostało przełożone na 30 listopada. Zespołu miał zatem więcej czasu by przygotować się meczu z kolejnym rywalem, jakim jest trzecia drużyna Wybrzeża. Młodzi gdańszczanie rozegrali do tej pory dwa spotkania, oba przegrali. Zdecydowanym faworytem w sobotnim starciu pomiędzy Silvantem a Wybrzeżem wydaje się być zatem elbląska drużyna.
- Drużyna Wybrzeża jest bardzo młoda, ale już nie raz takie ekipy pokazały, że potrafią się postawić faworytom. Bez dwóch zdań idziemy po zwycięstwo, ale biorąc pod uwagę poprzedni sezon podchodzimy do każdego rywala z szacunkiem. Chcemy zagrać swoją piłkę, postawić twarde warunki w obronie, co przełoży się na łatwe bramki z kontrataków. Jesteśmy świadomi że brak trenera Mikołaja jest dla nas osłabieniem, jednak w składzie mamy ponad dwudziestu zawodników. Liczymy na to, że pod nieobecność Mikołaja pozostali zawodnicy pokażą pełnię swoich umiejętności i będą się rozkręcali z meczu na mecz - mówi rozgrywający Silvantu Adam Załuski.
- W sobotę zmierzymy się u siebie z bardzo młodym, ale utalentowanym zespołem z Gdańska. Dla nich to pierwsze spotkanie z seniorską piłką ręczną, co może być zarówno ich atutem, jak i wyzwaniem. Na pewno czeka nas intensywny mecz, ponieważ Wybrzeże słynie ze szkolenia dynamicznej, szybkiej gry. My natomiast podchodzimy do tego spotkania, jak do każdego innego przeciwnika, z szacunkiem, ale również z pewnością siebie. Jeśli chodzi o mnie, za tydzień mam rezonans magnetyczny, po którym poznam diagnozę. Mogę jednak z pełną odpowiedzialnością stwierdzić, że moja rola jako zawodnika dobiegła końca, teraz skupiam się wyłącznie na funkcji trenera - dodaje Mikołaj Kupiec.
Mecz Silvantu z Wybrzeżem zostanie rozegrany w sobotę (19 października) w hali przy ul. Kościuszki, początek o godz. 18. Wstęp dla kibiców jest wolny.