UWAGA!

Błękitni na czele, Elbląg na plus (piłka nożna)

Drugiej grupie warmińsko-mazurskiej ligi okręgowej nadal przewodzi zespół Błękitnych Orneta, który w ostatniej kolejce podzielił się punktami ze Startem Nidzica (1:1). W meczu na szczycie Concordia Elbląg pokonała w Łukcie Warmiaka 2:1. Drugie zwycięstwo z rzędu zanotowała ZKS Olimpia Elbląg, która wygrała 4:1 z MGKS Tolkmicko.

Lider z jednym punktem
     Błękitni Orneta w dalszym ciągu są niepokonani w obecnym sezonie. W meczu 10. kolejki byli bliscy odniesienia zwycięstwa, ostatecznie jednak musieli zadowolić się remisem. Od początku spotkania przewaga należała do przyjezdnych z Ornety, gospodarze pierwszy strzał na bramkę Roberta Szełemeja oddali dopiero po półgodzinie gry. Chwilę wcześniej dogodnej sytuacji dla gości nie wykorzystał Rafał Mianowski, który uderzył minimalnie niecelnie obok słupka. W 43. min. dobrym uderzeniem zza pola karnego popisał się Piotr Werhun, ale golkiper Startu zdołał sparować piłkę na rzut rożny. Korner przyniósł prowadzenie gościom. Dobre dośrodkowanie Janusza Żmijewskiego padło łupem Mianowskiego i nie miał on problemów z pokonaniem Sebastiana Sochy.
     Po przerwie nidziczanie ruszyli z animuszem do odrobienia straty i udało się to im już w 52. min., kiedy to Grzegorz Mróz potężnym uderzeniem z linii pola karnego umieścił piłkę w samym okienku bramki Błękitnych. Do końca spotkania nie padły już żadne bramki, choć bliżsi szczęścia byli goście - piłka po strzale Kamila Gołębiewskiego trafiła jednak w słupek. Mimo zdobycia jednego punktu ekipa duetu trenerskiego Wacław Szczęch - Dariusz Mackiewicz nadal przewodzi stawce drużyn ligi okręgowej.
     Start Nidzica - Błękitni Orneta 1:1 (0:1)
     0:1 Mianowski (43.), 1:1 - Mróz (52.)
     Start: Socha - Krajewski (Napiórkowski 70.), Sieński, Szymański, Patryk Smoliński, Paweł Smoliński, Kruschel, Kosobucki (Prusiński 84.), Mróz, Leszczyński, Kobus (Kurpiewski 73.).
     Błękitni: Szełemej - Kowalski, Szczęch, Werhun, Basałygo, Kogut (Michalski 82.), Mianowski (B. Kobierski 77.), Żmijewski, Kałamajski (Dublanka 70.), K. Gołębiewski, A. Gołębiewski.
     
     Concordia lepsza od Warmiaka
     Ekipa Lecha Strembskiego okazała się lepsza od Warmiaka Łukta w meczu „o sześć punktów”, wygrywając 2:1 na boisku rywala. Było to najciekawsze z punktu widzenia układu górnej części tabeli spotkanie dziesiątej kolejki ligi okręgowej. Zagrały w nim dwa zespoły, które nie kryją swoich aspiracji awansu do czwartej ligi. Warmiak poniósł pierwszą porażkę w sezonie, a Concordia traci już tylko punkt do liderujących Błękitnych Orneta. Goście zagrali przez większą część meczu z kontry i, jak okazało się po ostatnim gwizdku, była to skuteczna taktyka. Elblążanie na dwadzieścia minut przed końcem prowadzili już 2:0 po trafieniach Sebastiana Gryki i Jacka Bykowskiego. W końcówce Rakowski zdobył kontaktową bramkę dla miejscowych, ale piłkarze z Elbląga satysfakcjonujący wynik utrzymali do końca meczu.
     Warmiak Łukta - Concordia Elbląg 1:2 (0:1)
     0:1 - Gryka (39.), 0:2 - Bykowski (69.), 1:2 - Rakowski (83.)
     Warmiak: Strygun – Brall, Przybyliński, Podhorodecki, Bujnicki (Nowaliński 65.), Rakowski, Alancewicz (Zacharewicz 70.), Sikorski, Trzciński (Brdak 80.), Osenkowski, Wiciński (Szostak 60.).
     Concordia: Kucharski - Symołon, Machiński, Kleinwachter, Niesiobędzki (Sielezin 46.), Chuderski, Cierlicki (Zieliński 70.), Trzak (Młynik 46.), Gryka, Bykowski, Zawada.
     
     Derby dla ZKS Olimpii
     Podopieczni grającego trenera Dariusza Kaczmarczyka zanotowali kolejny dobry występ. Po serii porażek elblążanie wygrali drugi kolejny mecz, tym razem rozprawiając się w stosunku 4:1 z MGKS Tolkmicko. Po półgodzinie gry ZKS prowadził 2:0 po trafieniach Piotra Bałdygi i Przemysława Sambora. Takim też wynikiem zakończyła się pierwsza część meczu. Po zmianie stron goście bardzo szybko zdobyli kontaktową bramkę (47. minuta, Bukiert), ale to było wszystko na co stać ich było w sobotnim pojedynku. Olimpijczycy nie zamierzali wypuścić zwycięstwa z rąk i zdobyli kolejne dwa gole. Najpierw, w 57. min., na listę strzelców wpisał się Daniel Kisielewski, a strzelanie ZKS-u zakończył Piotr Łojek, który na kwadrans przed ostatnim gwizdkiem uderzeniem pod poprzeczkę z blisko 25 metrów zdobył najładniejszą bramkę meczu. Goście przez blisko pół godziny grali w osłabieniu po czerwonym kartoniku z 61. min. dla strzelca bramki Bukierta.
     ZKS Olimpia odniosła efektowne zwycięstwo i z dziesięcioma punktami na koncie plasuje się na 12. pozycji w tabeli okręgówki (tyle samo zgromadził dziewiąty w stawce Start Nidzica).
     ZKS Olimpia - MGKS Tolkmicko 4:1 (2:0)
     1:0 - Bałdyga (15.), 2:0 - Sambor (30.), 2:1 - Bukiert (47.), 3:1 - Kisielewski, 4:1 - Łojek
     ZKS Olimpia: Różański – D. Tyburski, Miller, Klein, Szopiński, Łojek, Kaczmarczyk (Barthelke 80.), Wojtas, Bałdyga, Gładek (Kisielewski 46.), Sambor.
     MGKS Tolkmicko: Podsiadło – Gaj, Mostowiec, Żabiński, Rosenau, Grabowski, Rutkowski, Kacała, Tarnopolski, Wiśniewski, Bukiet.
     
     Pozostałe wyniki 10. kolejki ligi okręgowej: GSZS Rybno - Huragan II Morąg 1:1, Orzeł Janowiec Kościelny - Tęcza Miłomłyn 2:1, Ossa Biskupiec Pomorski - Ewingi Zalewo 4:1, GKS Stawiguda - Iskra Narzym 1:3, Olimpia Olsztynek - GKS Wikielec 1:1.
     
     Zobacz tabele
     
BAR

Najnowsze artykuły w dziale Olimpia

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • A tym razem to Olimpia strasznie przestraszyła się słynnego MGKS że nastawiła się na grę z kontry i pokonała renomowanego przeciwnika 4:1 ze strachu."Detektywie" rutkowski zdaj sprzęt!
Reklama