Ważne zwycięstwo w kontekście walki o utrzymanie odnieśli dziś piłkarze Concordii. Pomarańczowo-czarni w Białobrzegach pokonali miejscową Pilicę.
Pilica Białobrzegi to aktualnie ostatni zespół pierwszej grupy III ligi. Gospodarze w tym sezonie na własnym boisku wygrali dotychczas tylko raz w rozgrywkach ligowych. Z kolei Concordia na wyjazdach też nie zachwyca - pomarańczowo-czarni poza Elblągiem w tym sezonie pokonali rywali tylko dwa razy.
W pierwszej połowie podopieczni Mateusza Bogdanowicza męczyli się z gospodarzami niemiłosiernie. Pilica miała więcej z gry i w zasadzie to strzegącemu elbląskiej bramki Maksymilianowi Manikowskiemu oraz nieskuteczności piłkarzy z Białobrzegów zawdzięczają czyste konto. Najlepszą sytuację na wyprowadzenie elblążan na prowadzenie miał w 28. minucie Radosław Bukacki. Piłka po strzale z około 30 metrów trafiła jednak w poprzeczkę. Gospodarze atakowali częściej i byli bliżej zdobycia bramki.
W drugiej połowie padł jedyny gol w tym meczu. Dośrodkowanie z rzutu rożnego Łukasza Makarskiego, wymiana podań pomiędzy piłkarzami Concordii i na końcu Joao Augusto skierował piłkę do bramki. Jak się później okazało, był to gol na wagę trzech punktów dla pomarańczowo-czarnych.
W następnej kolejce Concordia w Elblągu podejmie Unię Skierniewice.
Pilica Białobrzegi – Concordia Elbląg 0:1 (0:0)
0:1 - Augusto (61. min.)
Concordia: Manikowski – Jakubowski, Staniak, Szpucha (46' Nowicki), Bukacki, Danowski (73' Drewek), Rękawek, Makarski (90'+3 Doniecki), Noworyta, Sionkowski, Augusto (90'+3 Maćkowski)