Prawie 6,9 tysiąca osób wsparło zbiórkę dla 7-letniej Lilianki z Elbląga, która walczy ze śmiertelną chorobą. W ciągu zaledwie 10 dni udało się zebrać ponad pół miliona złotych. - To Wasze wsparcie, te wszystkie dobre słowa, gesty to dla nas bardzo wielka siła i wiara, że wszystko będzie dobrze. Całym sercem - wielkie Bóg zapłać! - pisze ojciec dziewczynki, informując również o najnowszych lekarskich diagnozach i czekającej jej operacji.
Zbiórka na portalu zrzutka.pl już zostało zakończona. - Informujemy, że od dziś nie prowadzone są żadne licytacje na stronach Facebook. Indywidualne konto bankowe na zrzutka.pl jest nieaktywne, żadne wpłaty nie będą na nim już księgowane. Ze względu na zaplanowane wydarzenia: kiermasze w szkołach, bieg, koncert, zostanie wygenerowane nowe konto bankowe dla wpłat. Fundacja Zobacz mnie, z którą działamy, uruchomi indywidualne konto dla nas poprzez stronę: siepomaga.pl Wszelkie wpłaty będzie można dokonywać tylko na konto fundacji - numer konta podamy po jego uruchomieniu – informuje na swoim profilu na Facebooku Marcin Rutkowski, tata 7-letniej Lilianki. - My od dziś skupiamy sie na walce o życie naszej kochanej córeczki Liliany. Sytuacja z guzem jest bardzo, bardzo trudna. W poniedziałek odbyły się konsultacje neurochirurgów w KinderSpital Zurych, które niestety nie wypadły po naszej mysli (na końcowy raport pisemny z tych konsultacji jeszcze czekamy). Stwierdzono, że ze względu na występujący ucisk i wodogłowie, istnieje stan zagrożenia życia, dlatego jak najszybciej sugerują wykonanie operacji w Polsce. Swoją decyzję argumentują również tym, "że wszczepienie systemu zastawek w Zurychu będzie trudne, ponieważ istnieją różne systemy zastawek w Polsce i Szwajcarii i z tego powodu lokalny szpital w Polsce może nie znać naszego systemu, a zatem może nie być w stanie zarządzać zastawką, którą wszczepiamy w Zurychu. Może to stanowić problem w przypadku nagłej konieczności dostosowania zastawki w przyszłości lub po wykonaniu MRI". Dlatego operacje wstawienia zastawki wykonamy według nas w jednym z najlepszych szpitali specjalistycznych w Polsce w Wojewódzkim Szpitalu Dziecięcym w Bydgoszczy u dr Paczkowskiego. Operację mamy zaplanowaną na najbliższy poniedziałek 6 grudnia.
Jak pisze ojciec 7-latki, podczas operacji zostanie również pobrany płyn mózgowo-rdzeniowy do badań, wykonana zostanie biopsja do badań w Polsce. - A także - o ile to możliwe – na nasze żądanie zostanie pobrany drugi materiał, który z pomocą fundacji na własny koszt dostarczymy do Heidelberg w Niemczech w celu wykonania badań molekularnych – pisze Marcin Rutkowski. - Po tej fazie będziemy się skupiać na leczeniu onkologicznym guza i w dalszym ciągu szukać pomocy za granicą. Dużo zależy od wyników biopsji i od patogenu guza. Prosimy wszystkich o modlitwy, gdyż wiemy z jakim przeciwnikiem walczymy, że medycyna nie ma na chwilę obecną pewnych rozwiązań. Gorąco wierzymy w cud Boży i uzdrowienie. Trwajmy w modlitwie – pisze.
Elblążanie nadal organizują pomoc dla Lilianki. Zaplanowane są m.in. kiermasze i dwa biegi charytatywne. Datki w czasie biegów będą zbierane do puszek Regionalnego Centrum Wolontariatu w Elblągu.
Nowa zbiórka na rzecz Liliany właśnie została uruchomiona. Szczegóły tutaj