Od placu Kazimierza Jagiellończyka na Zatorze i na festyn rowerowy do sportowej podstawówki. Taka trasą (ok. 8 km) rowerzyści uczcili Europejski Dzień Bez Samochodu. Zobacz zdjęcia.
Kolejny Elbląski Dzień Bez Samochodu zebrał na placu Kazimierza Jagiellończyka blisko setkę rowerzystów.
- Chcemy zwrócić ludziom uwagę, żeby jeździć coraz mniej samochodem – mówił Marek Kuciński, jeden z rowerzystów, którzy wzięli udział w rowerowym przejeździe przez miasto.
- Przerzucić się na inne środki transportu – dodał Grzegorz Zaborowski.
Wśród uczestników przejazdu można było zauważyć zarówno rowerzystów jak i amatorów popularnych hulajnóg. Organizatorzy, w tym roku, postanowili „ochrzcić” rowerami wiadukt na Zatorze.
- To akcja w ramach Europejskiego Tygodnia Zrównoważonego Transportu. Promujemy inne formy komunikacji niż tylko indywidualna, samochodowa czyli komunikację zbiorową, rowerową, czy chodzenie piechotą – wyjaśniał Marek Kamm, organizator przejazdu.
Rowerzyści pojechali więc na Zatorze, przejeżdżając przez nowy wiadukt, a następnie wrócili na festyn rowerowy przy Sportowej Szkole Podstawowej nr 3 przy ul. Agrykoli. Niejako przy okazji mogli naocznie sprawdzić, gdzie ma przebiegać planowana przez miejskich urzędników nowa ścieżka rowerowa w ciągu ul. Kościuszki i Agrykoli.
- Jeżeli tylko pogoda pozwala, to jeżdżę rowerem, także do pracy. Zacząłem jeździć kilka lat temu i zrobiło się z tego hobby. Jeździmy na wycieczki, potrafimy dziennie przejechać 50 – 60 km – mówił Marek Kuciński.
Europejski Tydzień Zrównoważonego Transportu został zainicjowany w 2002 roku przez Komisję Europejską, by zachęcić społeczeństwa do ekologicznego podróżowania pieszo, na rowerze i komunikacją miejską. Ustanowiony został na dni między 16 a 22 września. W Polsce obchodzony jest po raz 18.
W Elblągu właściciele samochodów oraz członkowie ich rodzin mogą korzystać dziś z bezpłatnych przejazdów komunikacją miejską. Dokumentem uprawniającym do bezpłatnego przejazdu jest dowód rejestracyjny.