Odszkodowania dla rolników to jakieś nieporozumienie. Uprawiając ziemię trzeba się liczyć z ryzykiem, że pogoda może być niekorzystna i zbiory słabsze. Jaki biznes takie ryzyko. To tak jakby teraz sprzedawcom zaczęto płacić odszkodowania za niekorzystne zachowania potencjalnych klientów i za to, że zbyt mało kupują. Przecież to jest jakiś absurd.