Mecz Lechii z Legią Warszawa w Gdańsku budził wielkie emocje, nie tylko sportowe. Pomorska policja informuje, że w nocy z piątku na sobotę na terenie Elbląga nie dopuściła do „ustawki” pseudokibiców.
- Policjanci skutecznie zadbali o bezpieczeństwo podczas odbywającego się w piątek meczu pomiędzy drużynami Lechia Gdańsk i Legia Warszawa. Policyjny śmigłowiec monitorował drogi dojazdowe oraz teren całego miasta. Pomorscy funkcjonariusze wspierani przez kolegów z Bydgoszczy, Warszawy oraz policjantów z innych powiatów województwa pomorskiego dołożyli wszelkich starań, aby jego zabezpieczenie było na najwyższym poziomie. Z kolei policjanci z Wydziału ds. Zwalczania Przestępczości Pseudokibiców Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku wspólnie z policjantami z Wydziału Kryminalnego KWP w Olsztynie dzięki właściwemu rozpoznaniu i szybkiej reakcji zapobiegli planowanej „ustawce”, do której miało dojść na terenie Elbląga – informuje Komenda Wojewódzka Policji w Gdańsku.
Do „ustawki” między pseudokibicami obu zespołów miało dojść w Elblągu po powrocie z meczu, w nocy z piątku na sobotę .
- Około godziny pierwszej w nocy, w rejonie ulicy Browarnej i Unii Europejskiej ujawniono auta z kibicami gdańskiego klubu. Policjanci skontrolowali pięciu mężczyzn oraz ich pojazdy, w których ujawniono przedmioty, które jednoznacznie wskazywały na to, mężczyźni będą dążyli do konfrontacji z kibicami zwaśnionego klubu. Były to m.in. rękawice, ochraniacze na zęby oraz kominiarki. Szybka reakcja i sprawne działanie policjantów nie dopuściły do spotkania i eskalacji agresywnych zachowań – informuje policja.