PortEl mógł by się zająć ważniejszymi sprawami a także konstruktywną krytyką. Maskować upadek Elbląga takimi głupotami to aż wstyd. Zakłady polikwidowano np. : Plastyk, masa ludzi straciła pracę. Przynajmniej za PRL-u każdy miał pracę i nie głodował. Elbląg był nawet miastem wojewódzkim w latach 1975-1998.Potem Balcerowicz razem z całą lewicą to polikwidowali. Elbląg upada i wyludnia się. Brak przemysłu, brak perspektyw zmusza młodych ludzi do wyjazdu z Elbląga. Podatki w Polsce są od 1989 roku ciągle podnoszone. PO obiecywało, iż obniży podatki. PIS obiecywał, iż obniży podatki. I co? Gówno. Podatki za kadencji obu tych partii cały czas były i są podnoszone. Większość podatków płaconych przez polskich podatników idzie na spłatę długu jaki poprzednie rządy w swojej 'roztropności' pozaciągały.
Poprzednie rządy - czyli min. Gierek w tak chwalonym prze Ciebie PRL-u. Wykształcenie mam byle jakie (licencjat), chcę pracować i pracuje na brak pieniędzy nie narzekam. Uciekają z miasta Ci którym wszystko się należy a na początek chcą zarabiać 5 tyś. A takich ludzi w społeczeństwie młodych jest mnóstwo. Fakt, utrata statusu województwa bardzo nam zaszkodziła, ale w naszym mieście jest inny problem, ludzie nie czują przywiązania do tego miasta bo rdzennych mieszkańców jest bardzo mało - większość jak nie wszyscy - napływowi po wojnie. Stąd wieczne nie zadowolenie.