![Elbląg, „Pływać, ile się da“ Elbląg, „Pływać, ile się da“](/newsimg/duze/p1342/plywac-ile-sie-das-134232c.jpg)
- Do podniesienia bandery wystąp - zabrzmiało wczoraj (13 maja) na nabrzeżu w Ośrodku Sportów Wodnych „Fala“. Kilka chwil później biało-czerwona wesoło łopotała już na maszcie. Elbląscy motorowodniacy oficjalnie rozpoczęli sezon. Zobacz zdjęcia.
Pogoda dopisuje, woda kusi... Najwyższy czas, żeby odbić od lądu i popłynąć w dal. Tradycją środowiska wodniackiego jest uroczyste rozpoczęcie sezonu. Elbląscy motorowodniacy z Fali sezon uroczyście zainaugurowali wczoraj (13 maja) w Ośrodku Sportów Wodnych „Fala“.
- W ubiegłym roku rozpoczęliśmy prace modernizacyjne w ośrodku. Obecnie jesteśmy w trakcie przekształcania starego hangaru w świetlicę z prawdziwego zdarzenia. Trwa też remont łazienek. Przed sezonem wymieniliśmy też dwa pomosty - Stanisław Nowak, prezes OSW Fala relacjonował kolegom prace na lądzie.
A na wodzie...
OSW Fala będzie w tym roku organizatorem dwóch zlotów motorowodniackich. Pierwszy z nich odbędzie się w czerwcu. 7 czerwca motorowodniacy przypłyną do Elbląga. Następnego dnia łodzie obiorą kurs na Białą Górę (via Kanał Jagielloński). 9 maja zaplanowano rejs na odcinku Biała Góra - Gniew - Biała Góra, kolejnego kierunek Błotnik.
![Elbląg, „Pływać, ile się da“ Elbląg, „Pływać, ile się da“](/newsimg2/p134/plywac-ile-sie-das-134232c.jpg)
Drugi zlot organizowany przez OSW Fala będzie miał miejsce w sierpniu. Od 11 do 15 sierpnia motorowodniacy będą pływać między portami Zalewu Wiślanego. Zaplanowano też śluzowanie w Nowym Świecie i przepłynięcie na wody Zatoki Gdańskiej.
To dwie największe imprezy klubu. Ale przecież członkowie OSW Fala mają także własne mniejsze i większe plany na rejsy.
- Pływać, ile się da. Od Jezioraka po Zatokę Gdańską. Takie są plany, ale wszystko zweryfikuje pogoda. No i oczywiście od wolnego czasu - zdradza Bogusław Kołek.
- Planów sprecyzowanych nie mam. Spontanicznie wsiądę na łódź i popłynę. Głównie nastawiam się na okolice, raczej bliskie rejsy - uzupełnił Przemysław Jacak.
- Mamy dwa swoje ulubione miejsca. Albo do Krynicy Morskiej, albo do Rybiny. Rybina to ciche spokojne miejsce, w którym można porządnie wypocząć. Z kolei do Krynicy uwielbiają pływać dzieci, bo tam pełno atrakcji dla nich - uzupełniają państwo Koseccy. - Zobaczymy, czy się uda w tym roku wybrać na jeziora., a głównie nastawiamy się na Nogat i Szkarpawę.