UWAGA!

Pastor Paweł Kugler: w pracy z młodzieżą najbardziej liczy się szczerość

 Elbląg, Pastor Paweł Kugler ze statuetką "Wolontariusza Powiatu Elbląskiego",
Pastor Paweł Kugler ze statuetką "Wolontariusza Powiatu Elbląskiego", fot. Mikołaj Sobczak

Paweł Kugler, pastor Zboru Kościoła Chrześcijan Baptystów w Elblągu, został laureatem dorocznej nagrody „Wolontariusz Powiatu Elbląskiego”. Duchowny od wielu lat prowadzi działalność charytatywną, wspierając młodych ludzi z placówek opiekuńczych i domów dziecka. - Niczego nie da się wykonać bez pomocy innych ludzi, więc jest to nagroda zespołowa. Tak ją traktuję - mówi Paweł Kugler. Zdjęcia.

"Nie byłem na swoim miejscu"

Paweł Kugler pochodzi z Trójmiasta, jest absolwentem informatyki na Politechnice Gdańskiej. Posługę pastora w kościele Chrześcijan Baptystów w Elblągu (ul. Bema 55) pełni od 19 lat.

– Wychowałem się w rodzinie o wyznaniu rzymsko-katolickim, jednak już jako licealista zetknąłem się z nauczaniem protestanckim i ono do mnie przemówiło. My, baptyści nazywamy to po prostu nawróceniem, zaufaniem Chrystusowi. Nie od razu poszedłem do seminarium, dokończyłem studia informatyczne i wyjechałem do pracy do Stanów - wspomina Paweł Kugler.

W Nowym Jorku znalazł zatrudnienie jako programista.

– Ciekawa praca, dobre zarobki, jednak cały czas czułem, że nie znajduję się na swoim miejscu i nie robię tego, co powinienem. Usłyszałem o szkole (The Evangelical Institute of Greenville, prywatna uczelnia baptystyczna - red.) w Karolinie Południowej, która fundowała stypendia dla słuchaczy z zagranicy. Złożyłem dokumenty i przez dwa lata kontynuowałem tam studia – wspomina pastor.

Po powrocie do Polski Paweł Kugler odbywa wikariat w zborze w Sopocie, w 2006 r. zostaje pastorem zboru elbląskiego. Kościół Chrześcijan Baptystów w Elblągu to mała, licząca obecnie sto osób, wspólnota. Jest to najstarszy zbór baptystyczny na ziemiach polskich.

- Każdy członek naszej społeczności musi osobiście i świadomie postanowić o przyjęciu chrztu. Nie wystarczy urodzić się w chrześcijańskiej rodzinie, aby być chrześcijaninem. Taką decyzję podejmuje się samemu i to jest nasz główny wyróżnik – mówi Paweł Kugler.

 

"To praca zespołowa"

Od początku swojej posługi Paweł Kugler współpracuje z domem dziecka w Marwicy (gm. Rychliki) i pomaga jego wychowankom. Niektórzy z nich po opuszczeniu placówki mogą zamieszkać na terenie elbląskiego zboru do czasu usamodzielnienia się, znalezienia pracy, wynajęcia mieszkania. Organizuje letnie i zimowe obozy dla dzieci z placówek opiekuńczych „Samodzielne Mieszkanie" w Pasłęku i „Zakątek” w Zielonce Pasłęckiej, ale także dla dzieci z ubogich rodzin. Od lat spotyka się z wychowankami tych placówek w charakterze rodziny zaprzyjaźnionej i organizuje im czas wolny. W ramach profilaktyki uzależnień i wsparcia duchowego, współpracując m. in. z Fundacją Stop Narkomanii Alkoholizmowi i Przemocy organizuje w tych placówkach spotkania i zajęcia.

  Elbląg, Wnętrze Kościoła Chrześcijan Baptystów przy ul. Bema 55a w Elblągu,
Wnętrze Kościoła Chrześcijan Baptystów przy ul. Bema 55a w Elblągu, fot. Mikołaj Sobczak

Podkreśla, że taka działalność charytatywna nie byłaby możliwa w pojedynkę.

- To jest praca zespołowa i to wyróżnienie jest dla wszystkich, którzy angażują się w tą pomoc. Mam okazję, aby podziękować całej, naszej społeczności i wszystkim darczyńcom. Bez ich pomocy i oczywiście finansowego wsparcia dobrych ludzi to wszystko nie wydarzyło by się – zaznacza pastor.

 

"Być sobą i niczego nie udawać"

Odpowiedź na pytanie, które stawia większość pracujących z młodzieżą osób, czyli jak przekonać ją do siebie, dla Pawła Kuglera jest łatwa: trzeba być szczerym.

– Oni natychmiast rozpoznają każdą naszą maskę. Trzeba być naturalnym i traktować ich w ten sam sposób, czyli naturalnie i zwyczajnie. Być sobą i niczego nie udawać. W pracy z dziećmi, czy młodzieżą najbardziej liczy się szczerość – podkreśla pastor.

Niestety nie wszystkim i nie zawsze uda się pomóc.

– Młodzież, która opuszcza takie placówki, radzi sobie różnie. Niektóra świetnie, a niektóra wikła się w jakieś trudne, niejasne relacje i kończy się to w więzieniu. Często ci młodzi ludzie nie mają dokąd pójść i trafiają do nas. Jeśli tego potrzebują, mogą zostać na terenie zboru do czasu aż się usamodzielnią, znajdą pracę i mieszkanie. Oczywiście młodzież z takich placówek otrzymuje wsparcie z różnych kierunków, nasze jest tylko jednym z wielu – mówi pastor.

Na pomoc baptystów mogą liczyć również uchodźcy z Ukrainy.

– Gdy zaczęła wojna, to niemal z dnia na dzień do naszego kościoła dołączyło około czterdziestu uchodźców. Był taki czas, że nawet kazania tłumaczyliśmy na język ukraiński. W naszej skali czterdzieści osób to dużo, jesteśmy przecież małą społecznością. Wśród nich wielu potrzebowało natychmiastowej pomocy i ją otrzymali – mówi Paweł Kugler.

 

Dach nad głową i jedzenie

Nagrodę pastorowi Pawłowi Kuglerowi wręczył w styczniu Zarząd Powiatu w Elblągu na jednym z posiedzeń.

- Paweł Kugler wielokrotnie służył pomocą udzielając schronienia wychowankom, którzy po opuszczeniu domu dziecka nie mieli gdzie się podziać, a nie mogli wrócić do domów rodzinnych z powodu dysfunkcyjnego funkcjonowania rodziny. Dach nad głową, jedzenie i udzielane wsparcie, dla wielu osób było trampoliną do „normalnego” życia. Gdyby nie udzielona pomoc, wielu z nich byłoby pensjonariuszami ośrodków dla bezdomnych – tak m.in. władze powiatu argumentowały przyznanie tej nagrody.

Anna Dawid

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Reklama