UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
„Od dziecka marzył, by być w wojsku”. Przysięgali na bulwarze
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Ja bym chciał na misji w warunkach bojowych to wojsko zobaczyć. Gdzie koleśia z którym jadłeś śniadanie przy stole zbierasz w worek, bo na minę wdepnął, abo jego pojazd wjechał w zasadzkę! Ale spoko jeżeli taką drogę, życia wybrali to ich sprawa. Wojsko to nie zabawa! Trzdba się luiczyć z wysłąniem na misję i co po 30 dniach szkolenia zwojujesz?!
  • KOMENTARZ KONTROLY. Portel cenzuruje komentarze
  • To pokolenie które pierwsze ucieknie ja będzie wojna ! Nie rozumie narzuconego w rocie przysięgi odwoływania się do Boga i te z głupim uśmieszkiem błogosławieństwo kapelana przecież tam jednostka wierzy w Boga a nie wszyscy, jest to krzywda i obraża Boga. Mówi wam to katolik.
  • Lajki do straży miejskiej by się nie nadawali.
  • A mnie razi to że żołnierze nie mają mundurów galowych tylko występują w polowych. Czyżby polska armia była aż tak biedna że jej nie stać na wyjściowe mundury tak jak to było kiedyś.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    3
    3
    rezerwista(2024-08-10)
  • Miła atmosfera, kobiety, wino i śpiew...
  • Nie porównuj armi kontraktowej USA (85%) z armia pseudo zawodowa w Polsce. W stanach idzie się na 6 letni kontrakt za którego odsluzenie otrzymuje się obywatelstwo dla siebie bądź członka rodziny lub ich Mon płaci za studia. Tylko odsetek żołnierzy kontraktowych po spełnieniu wymogów zostaje żołnierzami zawodowymi.
Reklama