Krynica Morska to wakacje mojego dzieciństwa i młodości, do dziś pamiętam zapach sosnowego lasu, domków campingowych po których dziś nie ma śladu, kto pamięta "Perełkę"?Obecnie trudno odszukać się śladów Krynicy tamtych pięknych lat, wakacji i ludzi, których już nie ma. Tak ma być, zmieniają się czasy i ludzkie oczekiwania, a w moim sercu mam obraz drewnianej, zielonej Krynicy, który we wspomnieniach zostanie na zawsze.