UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (wybrany wątek)
  • Moje dziecko poszło do szkoły jako sześciolatek, teoretycznie nie miałam wyjścia. Nastawiona byłam mocno sceptycznie, miałam mnóstwo wątpliwości bo moje dziecko nie jest "przebojowe". Po dwóch miesiącach adaptacji, powolnego przestawiania się na realia szkolne okazało się, że to był trafny wybór. Dziecko do szkoły chodzi zadowolone, cieszy się z nowo poznanych rzeczy. Oczywiście wiele zależy od podejścia wychowawcy, warunków jakie stwarza szkoła itp. ale jedno wiem na pewno "nie taki diabeł straszny jak go malują". Każdy z Rodziców będzie miał inne doświadczenia, zdanie. .. ale nie chce mi się wierzyć w słowa np T, że "żadnej taryfy ulgowej, żadnego "innego" podejścia, czy traktowania, te dzieciaki są rzucane od razu na głęboką wodę. " W dzisiejszych realiach nauczyciele nie mogą sobie pozwolić na takie traktowanie dzieci bo my Rodzice reagujemy i mamy prawo zgłaszać swoje wątpliwości. Rodzice muszą sobie jednak sprawę, że to już nie przedszkole i codzienny luz bez pracy domowej. .. Mając w domu ucznia trzeba wspomagać jego edukację. .. i tego niektórzy boją się najbardziej.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    38
    15
    mamasześciolatka(2016-02-19)
  • do "mamasześciolatka"- przyznam że nie jestem zwolennikiem posyłania 6-ścio latków do szkoły, a decyzję powinni podejmować wyłącznie rodzice. Lecz być może jestem w błędzie dlatego oczekiwałbym jakiś konkretnych argumentów za wcześniejszym posyłaniem dzieci do szkoły. Z Pani wpisu jasno wynika że jest Pani "za", lecz nie podała Pani żadnych konkretów, bo co to za argument że dziecko jest zadowolone, czy to ma oznaczać że gdyby poszło do szkoły rok później to byłoby mniej zadowolone lub wcale? Jestem otwarty na dyskusję lecz popartą konkretami, a w Pani wpisie (przykro to powiedzieć), żadnych nie znalazłem. Proszę odpowiedzieć sobie na pytanie, czy to wszystko co Pani napisała nie dotyczy dzieci siedmioletnich, a tylko sześciolatki?
  • nie chcesz wierzyć, nie musisz. Ja mogę przykładami rzucać z rękawa ale pewnie wyszło by jaka szkoła no i pani, czego pewnie nikt by nie chciał, więc dam sobie spokój ale w jednym masz rację "wiele zależy od wychowawcy" i tak to zostawie
  • To niemoralne, że rodzice musza pracowac z dzieckiem w domu a nauczyciel bierze za to pieniądze. Tak niestety w praktyce to wygląda.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    9
    7
    Matija(2016-02-19)
  • Do "chin": wyraziłam swoją opinię, jeśli chce Pan konkretnych argumentów to wystarczy włożyć minimum wysiłku i poczytać (tych "za" i "przeciw"), czy też posłuchać w mediach "specjalistów". Ja mogę Panu przedstawić tylko i wyłącznie swój punkt widzenia, moje argumenty (głównie matki, która obserwuje i zna swoje dziecko). Drogi Panie "CHin", to czy dziecko jest zadowolone to bardzo istotny fakt, to znaczy, że szkolna rzeczywistość go nie przerosła- dziecko niezadowolone "męczy się" w szkole, być może jest niedojrzałe do nauki. Jasne, że gdyby poszło rok później to też będzie zadowolone. .. ale po co, skoro już teraz jest na to gotowe. Jeśli Rodzice pracują i nie mają pomocy babci itp. , to uczeń niezależnie od tego czy to będzie 6 czy 7 latek czy jedna czy druga zmiana to i tak będzie "siedział" cały dzień na świetlicy.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    5
    mamasześciolatka(2016-02-21)
  • Do Matija: nie musisz. .. ale widocznie nie wiesz na czym polega nauka. .. nie tylko w szkole
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    3
    2
    mamasześciolatka(2016-02-21)
  • Moja córka też uczęszcza do pierwszej klasy jako 6 latka i jest bardzo zadowolona! Jest bardzo mądra i nie rozumiem rodziców którzy twierdzą moje dziecko też ale niech będzie jeszcze w przedszkolu! ale ja się pytam po co!!! skore te dzieciaczki są mądre i po co je ograniczać! te dzieciaczki z rocznika 2010 będą miały lepiej niż te z 2009 bo 1-z rocznika 2010 jest mało na cały E-G jest ok 430 po 2- te dzieci będą mogły wybierać w szkołach średnich ( jeśli pójdą jako 6 latki do 1 klasy) a póżniej studia będą się bić o te dzieci! Także drodzy Rodzice zastanówcie się dobrze przedszkole czy szkoła.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    2
    Monika31(2016-03-07)
  • Czy dziecko idzie jak 6 czy 7-latek to zasra**** obowiązkiem rodzica jest z nim siedzieć, powtarzać, pomagać. .. ludzie, czy rodzic jest tylko od zrobienia dziecka a potem won do szkoły niech nauczyciele się nim zajmują. .. masakra!!!!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    2
    1
    matka!!!!(2016-03-08)
Reklama