Sondaż portElu
Czy sześciolatki powinny pójść do szkoły?
tak | 32.6% |
nie | 62.3% |
nie mam zdania | 5.1% |
Liczba głosów: 2096. Sondaż został zakończony.
Władze Elbląga zachęcają rodziców, by posyłali swoje sześcioletnie dzieci do szkół, a nie przedszkoli. Czy to korzystne dla rozwoju dzieci? O tym będziemy informować na łamach portEl.pl w naszym nowym cyklu. Na początek odwiedziliśmy specjalistów z Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej nr 1, którzy wyjaśniają, na co rodzice powinni zwrócić uwagę przed podjęciem decyzji. Zapraszamy też do udziału w sondzie, którą publikujemy przy artykule.
Po zmianie przepisów to rodzice decydują, czy posłać swoje sześcioletnie dziecko do pierwszej klasy czy zostawić na kolejny rok w przedszkolu. Wielu rodziców stanęło przed dylematem, jaką podjąć decyzję. Pomocą w takich sprawach służą specjaliści z poradni psychologiczno-pedagogicznej, którą odwiedziliśmy.
- Dzieci sześcioletnie i siedmioletnie mogą być do siebie bardzo podobne i mogą się od siebie bardzo różnić – mówi Joanna Gawlicka, dyrektor Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej nr 1 w Elblągu. - To zależy od indywidualnych przypadków. Nieraz jest tak, że sześciolatek jest naprawdę dobrze rozwinięty, a siedmiolatek radzi sobie gorzej.
Jak tłumaczą pracownicy poradni, jest wiele czynników, które wpływają na decyzję, czy wcześniej puścić dziecko do szkoły. Są to między innymi czynniki związane z samą szkołą, czyli przygotowanie nauczycieli i przygotowanie warunków.
- Nauczyciele są przygotowani, bo przez te dwa poprzednie lata pracowali z sześciolatkami i mają odpowiednie wykształcenie – informuje Joanna Gawlicka. - Szkoły też w większości są przygotowane, bo wymusiła to na nich ustawa.
Są też czynniki rodzinne, czyli gotowość rodzica do tego, żeby poświęcić czas dziecku, bez względu na to, czy ma sześć czy siedem lat.
- Rodzice muszą być gotowi na to, że trzeba dziecku codziennie, w mniejszym lub większym stopniu, pomóc w odrabianiu lekcji, wdrażać go do samodzielności i służyć mu wsparciem – dodaje dyrektor poradni.
Kolejne czynniki tkwią w samym dziecku – jego możliwości poznawcze związane z tym, aby mogło podołać nauce szkolnej. Jak twierdzą specjaliści, dzieci trzeba obserwować. Rodzice muszą zadać sobie kilka pytań, aby sprawdzić, czy dziecko może już sprostać wymaganiom szkoły czy powinno jeszcze zostać w przedszkolu. Poniżej przedstawiamy listę pytań, które powinni zadać sobie rodzice sześciolatków:
Czy dziecko potrafi nawiązać kontakt z dorosłymi spoza jego otoczenia?
Czy umie odpowiednio zareagować na polecenie słowne?
Czy potrafi sam zorganizować sobie zabawę?
Czy nawiązuje kontakt z innymi dziećmi?
Czy potrafi bawić się w grupie?
Czy panuje nad emocjami, szczególnie przy rozstawaniu z rodzicami?
Czy wywiązuje się z powierzonych mu obowiązków?
Czy radzi sobie z niepowodzeniami?
Czy radzi sobie w nowych sytuacjach?
Czy orientuje się w najbliższym środowisku?
Czy kolorując obrazek nie wychodzi poza linie?
Czy lepi z plasteliny?
Czy umie rysować szlaczki, układać puzzle, nawlekać koraliki na sznurek?
Czy dziecko przestrzega reguł podczas zabawy?
Czy zna zasady poruszania się po drodze?
Czy dziecko wie, jakie zachowania mogą być niebezpieczne?
- Dzieci w tych wszystkich aspektach są obserwowane przez nauczycieli z przedszkoli – dodaje Iwona Malewska-Danecka, pedagog. - Na koniec roku rodzice dostają z przedszkola taki opis swojego dziecka, który pozwoli im podjąć decyzję.
W szkołach właśnie odbywają się Dni Otwarte, podczas których rodzice mogą zapoznać się z ofertą edukacyjną. 1 marca mają ruszyć zapisy sześciolatków poprzez Elbląską Platformę Edukacyjną.
- Dzieci sześcioletnie i siedmioletnie mogą być do siebie bardzo podobne i mogą się od siebie bardzo różnić – mówi Joanna Gawlicka, dyrektor Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej nr 1 w Elblągu. - To zależy od indywidualnych przypadków. Nieraz jest tak, że sześciolatek jest naprawdę dobrze rozwinięty, a siedmiolatek radzi sobie gorzej.
Jak tłumaczą pracownicy poradni, jest wiele czynników, które wpływają na decyzję, czy wcześniej puścić dziecko do szkoły. Są to między innymi czynniki związane z samą szkołą, czyli przygotowanie nauczycieli i przygotowanie warunków.
- Nauczyciele są przygotowani, bo przez te dwa poprzednie lata pracowali z sześciolatkami i mają odpowiednie wykształcenie – informuje Joanna Gawlicka. - Szkoły też w większości są przygotowane, bo wymusiła to na nich ustawa.
Są też czynniki rodzinne, czyli gotowość rodzica do tego, żeby poświęcić czas dziecku, bez względu na to, czy ma sześć czy siedem lat.
- Rodzice muszą być gotowi na to, że trzeba dziecku codziennie, w mniejszym lub większym stopniu, pomóc w odrabianiu lekcji, wdrażać go do samodzielności i służyć mu wsparciem – dodaje dyrektor poradni.
Kolejne czynniki tkwią w samym dziecku – jego możliwości poznawcze związane z tym, aby mogło podołać nauce szkolnej. Jak twierdzą specjaliści, dzieci trzeba obserwować. Rodzice muszą zadać sobie kilka pytań, aby sprawdzić, czy dziecko może już sprostać wymaganiom szkoły czy powinno jeszcze zostać w przedszkolu. Poniżej przedstawiamy listę pytań, które powinni zadać sobie rodzice sześciolatków:
Czy dziecko potrafi nawiązać kontakt z dorosłymi spoza jego otoczenia?
Czy umie odpowiednio zareagować na polecenie słowne?
Czy potrafi sam zorganizować sobie zabawę?
Czy nawiązuje kontakt z innymi dziećmi?
Czy potrafi bawić się w grupie?
Czy panuje nad emocjami, szczególnie przy rozstawaniu z rodzicami?
Czy wywiązuje się z powierzonych mu obowiązków?
Czy radzi sobie z niepowodzeniami?
Czy radzi sobie w nowych sytuacjach?
Czy orientuje się w najbliższym środowisku?
Czy kolorując obrazek nie wychodzi poza linie?
Czy lepi z plasteliny?
Czy umie rysować szlaczki, układać puzzle, nawlekać koraliki na sznurek?
Czy dziecko przestrzega reguł podczas zabawy?
Czy zna zasady poruszania się po drodze?
Czy dziecko wie, jakie zachowania mogą być niebezpieczne?
- Dzieci w tych wszystkich aspektach są obserwowane przez nauczycieli z przedszkoli – dodaje Iwona Malewska-Danecka, pedagog. - Na koniec roku rodzice dostają z przedszkola taki opis swojego dziecka, który pozwoli im podjąć decyzję.
W szkołach właśnie odbywają się Dni Otwarte, podczas których rodzice mogą zapoznać się z ofertą edukacyjną. 1 marca mają ruszyć zapisy sześciolatków poprzez Elbląską Platformę Edukacyjną.
K