UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (wybrany wątek)
  • Pragnę przeprosić za swoje postępowanie. Wiem, że zawiodłam - mówi Wirtualnej Polsce Justyna Gdańska. Była dyrektorka działu zakupów Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych udzieliła pierwszego wywiadu po opuszczeniu aresztu. Opisuje, jaka była jej rola w jednej z największych afer pod rządami PiS.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    16
    21
    Skrucha pislamki(2024-09-25)
  • @Skrucha pislamki - Zakuli drobna kobietę w kajdanki zespolone, wsadził do aresztu wydobywczego na oczach dzieci, to kobieta przyznała sie do wszystkiego co jej kazali. Zeznania wymuszone, bolszewickie metody.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    6
    7
    Suweren(2024-09-25)
  • @Suweren - Dzieci zabrali pod więzienie żeby patrzyły chory jesteś człowieczku. Aresztowanego się kuje takie mamy regulaminy. Nie takie kozaki szły na współpracę z organami. Widmo odsiadki robi swoje. Zeznania dobrowolne nazywa się to deal. Coś za coś.
  • @Suweren - Pojęcia nie masz czym jest areszt wydobywczy. Posiedziała by kilka lat to by poczuła standardy Ziobry. Jakoś w jej sprawie nikt różańca pod więzieniem nie odmawiał. Szybko o swoich zapomnieli pisowcy.
Reklama