Widząc to, kto o 7 rano jest przy Łęczyckiej, Kwiatkowskiego lub Królewieckiej śmiem twierdzić, że większość jest tam tylko dla pieniędzy... Wojsko to miejsce, gdzie logika się kończy. Bawi mnie to, jak można tracić swoją godność, być na każde zawołanie betonu za 6k PLN. Zaradności to ci ludzie nie znają.