„Najpóźniej do połowy stycznia kolejarze będą zamykali dworce między godziną 23 wieczorem a 4 rano. Ma to zapewnić bezpieczeństwo, oczyścić dworce z koczujących bezdomnych i przynieść kolei oszczędności” - czytamy w Dzienniku Elbląskim.
„Jak uzasadniają władze PKP, o tym posunięciu zdecydowała przede wszystkim troska o bezpieczeństwo pasażerów.
- Nocą na dworcach dochodzi do wielu rozbojów i napadów – mówi Jacek Prześluga, dyrektor oddziału marketingu PKP SA w Warszawie. - Od dawna próbujemy z tym walczyć, ale bezskutecznie.
- Może zabrzmi to brutalnie, ale nie po to wydajemy pieniądze na utrzymanie dworców, żeby bezdomni robili sobie z nich przechowalnie – uważa Jacek Prześluga”.
Więcej w Dzienniku Elbląskim.
- Nocą na dworcach dochodzi do wielu rozbojów i napadów – mówi Jacek Prześluga, dyrektor oddziału marketingu PKP SA w Warszawie. - Od dawna próbujemy z tym walczyć, ale bezskutecznie.
- Może zabrzmi to brutalnie, ale nie po to wydajemy pieniądze na utrzymanie dworców, żeby bezdomni robili sobie z nich przechowalnie – uważa Jacek Prześluga”.
Więcej w Dzienniku Elbląskim.