UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Przywrócenie trasy kolei Bartoszyce - Lidzbark, haha. Raczej budowa nowej :) parę lat temu została rozebrana.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    8
    0
    Rowerower(2019-03-27)
  • Pamiętam lata 50-te i 60-te to była najbardziej zatłoczona linia pół Elbląga wyjeżdżało na krótki odpoczynek do Suchacza, Kadyn to były piękne chwile.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    15
    0
    hekra29(2019-03-27)
  • ludzie, zastanówcie się: mieszkam na trasie i dobrze wiem ilu ludzi jeździło Arrivą - dla kilku osób raz w tygodniu szkoda wydawać tyle pieniędzy na odnowienie torów i na przejazdy. Czy 10 osób pokrywa koszt przejazdu??? Wszyscy raczej jadą starymi VW, a nie wsiadają do pociągu. Aż takim bogatym krajem nie jesteśmy, żeby wyrzucać kasę bez umiaru. Wystarczy już 500+, 300+, emerytura+ - bo z tego wszystkiego zrobi się (już się robi) jeden wielki minus! Trochę rozsądku poproszę
  • Kolej Nadzalewowa to zamknięty temat wyciągany na potrzeby wyborów aby zaszczuć grupę tępych wyborców. Nie ma szans aby wygenerować na tym jakikolwiek zysk, więc nigdy nie zostanie zrewitalizowana. Lepiej dogadać się z PKL i zalać to asfaltem i zrobić trasę rowerową. W sezonie powstały by na trasie bariki i inne atrakcje - coś by się działo. A tak, ani drogi rowerowej w stronę Suchacza, ani kolei, tylko pusty bełgot.
  • RobertKoliński @Gawel - Słodka Różo Luksemburg, cóż za ignoranckie gadanie, to aż skręca - cytuję: "(. .. ) Latem dużą część pasażerów stanowili turyści wypoczywający nad Zalewem Wiślanym. W sezonie letnim wielu elblążan udawało się nadzalewówką do kąpielisk w Suchaczu i Tolkmicku. Jednak w latach 90.znacznie zmalała liczba pasażerów Kolei Nadzalewowej, co miało duży wpływ na rosnące problemy z utrzymaniem rentowności linii. Było też celowe działanie "czynników wyższych" bowiem z rozkładu jazdy zdjęto charakteryzujące się największą frekwencją kursy pociągów. Na początku 2006 roku trasę przemierzała tylko jedna para pociągów dziennie. W dniu 1 kwietnia 2006 roku ostatecznie zawieszono kursy pociągów Elbląg - Tolkmicko - Braniewo. Zamknięto stacje kolejowe i zaprzestano konserwacji peronów i torów. (. .. )"
  • @RobertKoliński - turystyka mistrzu, przekop ścieżka rowerowa wszytko by napędzało turystykę w regionie. elbląg i tak stracił ze podlega pod olsztyn. a ze ścieżki korzystali by wszyscy. widziałeś może stan torowiska?stan podkładów? pyzatym teren podmokły torowisko zdewastowane rozkradzione.
  • Jaką ścieżkę? Inwestycja ma szansę być rentowna, jak pociągi będą jeździć szybko, bo wtedy będzie się bardziej opłacało jechać pociągiem jak samochodem czy autobusem. Jakby była tam prędkość 160 km/h albo chociaż 120km/h to ludzie będą jeździć pociągiem a w lato można robić kursy turystyczne zabytkowym parowozem- już takie składy były w Elblągu przejazdem. A towary woziliby z terminala przeładunkowego w Braniewie No i ew też transporty wojsokowe do Braniewa.
  • RobertKoliński @obywatel - Ależ wicemistrzu;), nic nie stoi na przeszkodzie, żeby ścieżkę taką zrealizować równolegle do remontowanych torów, jednak na pewno nie ich kosztem - byłoby to nie tylko barbarzyństwo i dewastacja, ale już zwykła li głupota i marnotrawstwo. Aby kolej zaczęła przynosić zysk należy przede wszystkim zaprojektować racjonalny rozkład jazdy i połączeń, dostosowany do realnych potrzeb społecznych a nie widzimisię decydentów i kolesi, jak to było kilkanaście lat temu, kiedy linię chciano zlikwidować, zamiast ją ratować. Kolej nadzalewowa nie ma być tylko "produktem turystycznym", kolej ma być przede wszystkim ekologicznym środkiem transportu dla obywateli/ek, którzy zostali go w wyniku barbarzyńskiej transformacji pozbawieni i zmuszeni do zakupu/użytkowania samochodów, które są trujące, kosztowne, nakręcają spiralę długu, blokują miasta etc.
  • Tak, właśnie, dla niektórych nic się nie da i nic się nie opłaca. Kwestia opłacalności kolejowych połączeń jest bardzo prosta. Chodzi o prędkość i czas dojazdu. Jak na głównych trasach będzie ona oscylować w granicach 200-250 km/h, a na trasach lokalnych 160 km/h, to ludzie będą jeździć pociągami, ponieważ szybko będą mogli dostać się w różne rejony Polski. Dużo szybciej jak samochodem.
  • A wiesz czemu jadą VW? Bo jak pociąg jedzie 40-60 km/h to większość wybierze samochód, ale jak pociag będzie jechał 120- 160 km/h to ludzie się znowu przesiądą do pociągu, bo będzie szybszy i tańszy niż dojazd swoim samochodem. Nowe składy są też bardziej energooszczędne od starych.
  • Zapamiętaj PSL ruszy przekop to i kolej nadzalewowa doczeka się remontu i nie zatrzymajcie tego PSL i peo. Pojedziecie w buraki.
  • Czy ktoś jest chętny do zbierania podpisów pod petycją o ponownym uruchomieniu linii???
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    6
    0
    Marcin K.(2019-03-27)
Reklama