Za tak grającą Olimpią jak na początku dzisiejszego meczu ze Zniczem Pruszków kibice żółto-biało-niebieskich zdążyli się stęsknić. Po golach Yana Senkevicha i Marcina Bawolika gospodarze prowadzili 2:0. Mimo kilku dogodnych sytuacji i rzutu karnego (bramkarz gości obronił strzał Kamila Wengera) wynik nie uległ zmianie. Olimpia Elbląg - Znicz Pruszków 2:0. Zobacz zdjęcia.
Ciekawy mecz obejrzeli dziś na A8 kibice Olimpii Elbląg. Gospodarze podejmowali Znicz Pruszków – drużynę nieobliczalną, która potrafi w tej rundzie zremisować i ze Stalą Rzeszów, i z Sokołem Ostróda.
Mecz dla gospodarzy rozpoczął się nadspodziewanie dobrze. W 6. minucie Łukasz Sarnowski przerwał atak gości i posłał piłkę do Huberta Krawczuna. Ten śmiałym rajdem szybko znalazł się pod bramką Piotra Misztala. Tam wypatrzył Yana Senkevicha, podanie i Białorusin otworzył wynik spotkania.
10 minut później było już 2:0. Łukasz Sarnowski posłał długą piłkę do Marcina Bawolika. Napastnik w sytuacji „sam na sam” wygrał wojnę nerwów z bramkarzem gości i podwyższył wynik meczu.
Goście zorientowali się, że Olimpia z łatwością dochodzi do sytuacji strzeleckich w szybkim ataku. Gra się uspokoiła, a obie drużyny skupiły się na tym, żeby gola przede wszystkim nie stracić. Stąd też mała liczba sytuacji w ofensywie.
Po przerwie... powinno być 3:0. Bartłomiej Danowski przeprowadza atak, zostaje powalony na murawę. Piłka nadal w grze, atak prowadzi Miłosz Kałahur. Wahadłowy Olimpii niestety doskonałą sytuację kończy niecelnym strzałem.
Kolejną „setkę” żółto-biało-niebiescy mieli kilka minut później, kiedy w polu karnym faulowany był Marcin Bawolik. Strzał z rzutu karnego Kamila Wengera Piotr Misztal obronił. Trener gości przeprowadził zmiany i... poziom emocji jeszcze wzrósł.
Jedna i druga drużyna dążyła do zmiany rezultatu. Kilkakrotnie pod bramką Andrzeja Witana było gorąco. Po jednej z interwencji elbląskiemu bramkarzowi udzielana była pomoc medyczna. Na szczęście doświadczony piłkarz mógł dokończyć spotkanie. A i elbląska defensywa zagrała dobre spotkanie i nie dopuściła do zdobycia przez Znicz bramki kontaktowej
W następnej kolejce Olimpia zmierzy się w Grodzisku Mazowieckim z miejscową Pogonią.
Olimpia Elbląg – Znicz Pruszków 2:0 (2:0)
Bramki: 1:0 – Senkevich (6. min.), 2:0 – Bawolik (16. min.)
Olimpia: Witan – Sarnowski, Czarny, Wenger, Guilherme, Krawczun (90' Piekarski), Czernis, Danowski, Kalahur, Senkevich (66' Kurbiel), Bawolik (78' Ostrovskyi)
Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl jest patronem medialnym ZKS Olimpia Elbląg