Momentami dobra gra rezerw Olimpii nie wystarczyła dziś na zdobyciu choćby punktu w meczu z Jeziorakiem Iława.
Biorąc pod uwagę przebieg całego spotkania podopieczni Karola Przybyły nie zasłużyli na porażkę w dzisiejszym meczu z Jeziorakiem Iława. Olimpijczycy potrafili kreować grę, stwarzali sytuacje... Ale za styl punktów się nie przyznaje. Warto zwrócić uwagę na Jakuba Braneckiego, który w 17. minucie w trudnych warunkach wypracował sytuacje strzelecką Łukaszowi Pokrywce. Skończyło się na rzucie rożnym.
Kilka minut później goście wyszli na prowadzenie. Akcja zaczęła się od rzutu wolnego wykonywanego przez byłego Olimpijczyka Tomasza Sedlewskiego, a zakończyła zdobyciem gola przez Patryka Czarnotę.
Walka trwała dalej. Obie drużyny kreowały sobie sytuacje strzeleckie. Olimpijczykom czasem brakowało wyrachowania, a czasem po prostu szczęścia. Niewykorzystane sytuacje zemściły się w 66. minucie. Ładna akcję Jezioraka wykończył kapitan gości Radosław Galas.
W 73. minucie strzelec drugiego gola obejrzał czerwoną kartkę (drugą żółtą) i Jeziorak kończył ten mecz w osłabieniu. Olimpijczycy nie potrafili wykorzystać gry w przewadze i mimo że stworzyli sobie dogodne sytuacje do zdobycia kontaktowej bramki, wynik meczu nie zmienił się.
W następnej kolejce rezerwy Olimpii na wyjeździe zmierzą się z DKS Dobre Miasto.
Olimpia II Elbląg – Jeziorak Iława 0:2 (0:1)
Bramki: 0:1 – Czarnota (27. min.), 0:2 – Galas (66. min.)
Olimpia II: Szymonowicz – Baranowski (86' Panek), Wierzba, Filipczyk, Kazimierowski (67' Leszczyński), Łabecki, Gorzycki (62' Ruciński), Milanowski (37' Żebrowski, 75' Kowalczyk), Winiarski (75' Żygielewicz), Pokrywka, Branecki
Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl jest patronem medialnym ZKS Olimpia Elbląg