Z bardzo dobrej strony pokazali się Olimpijczycy w meczu z Ruchem Chorzów. Kapitalne spotkanie rozegrał bramkarz żółto-biało-niebieskich Mateusz Dudek. Niestety musiał skapitulować w ostatnim kwadransie gry po strzale z rzutu karnego. I Olimpijczycy wracają do Elbląga bez punktów. Ruch Chorzów - Olimpia Elbląg 1:0.
Mogą mieć poczucie niedosytu piłkarze Olimpii Elbląg po dzisiejszym meczu z Ruchem Chorzów. Z duża dozą prawdopodobieństwa można napisać, że gdyby nie przypadkowy faul Szymona Stanisławskiego w 79. minucie w polu karnym, to żółto-biało-niebiescy przywieźliby do Elbląga remis.
To był bardzo ciekawy mecz. Jeszcze przez pierwszym gwizdkiem kibice Olimpii zastanawiali się, w jaki sposób trener Tomasz Grzegorczyk złoży linię defensywną. Przypomnijmy: żółte kartki wyeliminowały Kamila Wengera i Adriana Piekarskiego. „Pewniakiem” był Łukasz Sarnowski (ostatecznie znalazł się w wyjściowej jedenastce) i... Ostatecznie trener żółto-biało-niebieskich zdecydował się przesunąć Huberta Krawczuna z drugiej linii. A na jego miejsce wszedł Bartłomiej Danowski.
Za bohatera elbląskiej drużyny bezsprzecznie należy uznać Mateusza Dudka. Nie było piłki, której by nie wyjął. I to głównie jemu Olimpia zawdzięcza, że przez 75 minut mogła myśleć o wywiezieniu z Górnego Śląska punktu. Ruch kreował sobie stuprocentowe sytuacje, czasami wydawać się mogło, że ta piłka musi się znaleźć w elbląskiej bramce. A potem następowała interwencja Mateusza Dudka.
Trzeba też oddać, co jej formacji obronnej, która była pewnym punktem drużyny. Interwencje obrońców, którzy po razy grali w taki zestawieniu plus kapitalny występ bramkarza mogły dać punkt.
Sposobem na zdobycie bramki miały być stałe fragmenty. Olimpijczycy mają jednak problemy ze zdobywaniem bramek. W Chorzowie gola zdobyć się nie udało. Chociaż trzeba wyróżnić Miłosza Kałahura, który napędzał akcje ofensywne żółto-biało-niebieskich. Warto jednak zauważyć, że trener Tomasz Grzegorczyk miał plan. Na podmęczonego rywala w 76. minucie wypuścił Szymona Stanisławskiego i Patryka Winsztala (zmienili Piotra Kurbiela i Yana Senkevicha).
W 78. minucie Szymon Stanisławski przypadkowo sfaulował w polu karnym. Skutecznym egzekutorem rzutu karnego Michał Mokrzycki i było po zawodach.
W ostatnich minutach meczu na boisko weszli młodzieżowcy, którym brakuje jeszcze doświadczenia, aby odrobić straty z wiceliderem II ligi.
W następnej kolejce Olimpijczycy w Elblągu podejmą Chojniczankę Chojnice.
Ruch Chorzów – Olimpia Elbląg 1:0 (0:0)
Bramka: 1:0 – Mokrzycki (79. min.)
Olimpia: Dudek – Sarnowski, Czarny, Krawczun, Guilherme, Danowski (82' Wierzba), Krasa (90' Czernis), Senkevich (76' Winsztal), Kalahur, Bawolik (90' Pokrywka), Kurbiel (76' Stanisławski)
Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl jest patronem medialnym ZKS Olimpia Elbląg