Bardzo dobrze dla rezerw Olimpii Elbląg rozpoczęło się spotkanie z Huraganem Morąg. Olimpijczycy prowadzili z wiceliderem IV ligi, ostatecznie jednak w Morągu nie zdołali wywieźć punktu.
Półżartem można napisać, że mecz rezerw Olimpii Elbląg z Huraganem Morąg był spotkaniem piłkarzy, którzy aspirują do gry w pierwszym zespole Olimpii z piłkarzami, którzy już w „jedynce” żółto-biało-niebieskich grali. W drużynie z Morąga wystąpili bowiem: Patryk Burzyński, Michał Ressel, Karol Styś. Po przerwie dołączyli Anton Kolosov i Oskar Kordykiewicz. . Do grona „morąskich Olimpijczyków” trzeba też zaliczyć Piotra Zaleskiego.
Przed rezerwami Olimpii stało dziś ciężkie zadanie: Huragan jest wiceliderem IV ligi, na wiosnę tego roku odnotował cztery zwycięstwa i jeden remis. Stan przed dzisiejszym spotkaniem. Do prowadzącej Concordii Elbląg traci pięć punktów i jeżeli w Morągu myślą o dogonieniu pomarańczowo – czarnych z Elbląga to punktów tracić nie mogą.
Żółto-biało-niebiescy w ubiegłej kolejce wysoko pokonali Mazur Ełk i nie zamierzali łatwo poddać się wiceliderowi. W Morągu bardzo długo utrzymywał się sensacyjny wynik. W 23. minucie spotkania Jakub Branecki wyprowadził gości na prowadzenie. Podopieczni Karola Przybyły bramkę na 1:1 stracili pod koniec pierwszej części spotkania.
Wynik remisowy utrzymywał się bardzo długo, bo aż do 84. minuty. Wtedy to Mariusz Dec wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. Wynik spotkania ustalił Paweł Galik w doliczonym czasie.
W następnej kolejce rezerwy Olimpii na własnym stadionie podejmą Jeziorak Iława.
Huragan Morąg – Olimpia II Elbląg 3:1 (1:1)
Bramki: 0:1 – Branecki (23. min.), 1:1 – Wasiak 45. min.), 2:1 – Dec (84. min.), 3:1 – Galik (90. +3. min.)
Olimpia II: Lechowid – Wierzba, Filipczyk, Kazimierowski, Łabecki (85' Piróg), Milanowski (90' Kowalczyk), Winiarski, Pokrywka (70' Gorzycki), Szantyr (60' Leszczyński), Branecki, Kozera (80' Żebrowski)
Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl jest patronem medialnym ZKS Olimpia Elbląg