Ważne trzy punkty zdobyli dziś w Barczewie piłkarze rezerw Olimpii Elbląg. Żółto-biało-niebiescy pokonali sąsiada w tabeli – Pisę Barczewo.
To był ważny mecz dla drużyny Karola Przybyły. W ubiegłym tygodniu młodzi Olimpijczycy pokonali w Elblągu Motor Lubawa i tym samym udowodnili sobie, że potrafią wygrywać. Dziś w Barczewie zmierzyli się z sąsiadem z tabeli i...
Pierwsza połowa to typowy mecz walki. Pierwsza bramka padła w dość kuriozalnych okolicznościach. W 27. minucie na połowie Olimpii został faulowany Kacper Filipczyk. Piłka z rzutu wolnego zostało wyekspediowana prosto do Łukasza Pokrywki, który przebywał przed polem karnym Pisy. Pomocnik rezerw poradził sobie z obrońcami gospodarzy, strzelił... i ku zaskoczeniu wszystkich piłka wpadła do bramki.
Olimpijczycy wykreowali sobie jeszcze kilka sytuacji. Wykorzystali jedną. W 74. minucie jeden z Olimpijczyków zainicjował kontrę uruchamiając Jakuba Braneckiego. Ten z obrońcą na plecach dopadł piłki i podwyższył wynik spotkania.
W doliczonym czasie gry gospodarze mogli zdobyć honorowego gola. Po strzale Marka Paprockiego efektownie interweniował bramkarz gości Ariel Szymonowicz. Tym zwycięstwem podopieczni Karola Przybyły zrobili duży krok w kierunku bezpiecznego miejsca w tabeli.
W następnej kolejce Olimpijczycy na własnym boisku podejmą Polonię Iłowo.
Pisa Barczewo – Olimpia II Elbląg 0:2 (0:1)
Bramki: 0:1 – Pokrywka (28. min.), 0:2 (Branecki (74. min.)
Olimpia II: Szymonowicz, Winiarski, Branecki, Wierzba, Filipczyk, Leszczyński, Łabecki, Panek, Pokrywka (89' Żebrowski), Szantyr (90' Żygielewicz), Gorzycki (75' Płaza)
Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl jest patronem medialnym ZKS Olimpia Elbląg