Nawet dobrze naoliwiona maszyna bywa bezradna wobec rzuconego piasku. Piękna seria Olimpii bez przegranej została przerwana, ale elbląscy piłkarze mieli tydzień czasu na konserwację wszelkich trybów. W sobotę (17 września) Siarka Tarnobrzeg sprawdzi, czy Olimpia już odpowiednio skonfigurowała wszelkie mankamenty.
Jest takie przysłowie, że wszystko co dobre, szybko się kończy. Nie do końca oddaje ono sytuację Olimpii, bo co prawda w ostatnim meczu Hutnik Kraków utarł nosa żółto-biało-niebieskim, kończąc dziesięciomeczową serię bez przegranej, ale trwała ona od 23 lipca, czyli długo, blisko dwa miesiące. Nie ukrywajmy, była to niespodzianka. Niewielu zakładało powrót z Krakowa z pustymi rękami i bólem głowy. Przeszłość należy jednak odciąć grubą kreską, trzeba skupić się na tworzeniu nowej serii od sobotniego meczu z Siarką Tarnobrzeg.
W sobotę ponownie podopieczni trenera Gomułki wystąpią w roli faworyta. Nie może być inaczej, matematyka jasno podpowiada, że Siarka ma więcej problemów niż powodów do radości. Przedostatnie miejsce w stawce nie jest powodem do dumy, prędzej może powodować nerwowy tupot stóp. Tylko osiem punktów zdobytych po dwóch zwycięstwach i dwóch remisach. Pozostałe sześć meczów kończyło się porażkami. Jednak warto zwrócić uwagę, że w ostatnim spotkaniu przyszło przełamanie i po serii ośmiu meczów bez zwycięstwa Siarka w końcu zagrała na miarę oczekiwań swoich kibiców i zgarnęła komplet punktów w pojedynku z Garbarnią Kraków, wygrywając 3:2.
Ogólnie słabe wyniki doprowadziły do burzy mózgów w gabinetach decydentów klubu z Tarnobrzegu. W niesmak była dyspozycja z początku sezonu, a czara goryczy przelała się po przegranej w czwartej kolejce z Hutnikiem Kraków aż 0:6. Wówczas zdecydowano, że trenera Sławomira Majaka zastąpi Łukasz Becella. Tym samym zakończyła się przygoda 22-krotnego reprezentanta Polski. Majak przejął Siarkę w grudniu 2020 roku. W zeszłym sezonie rozbił w pył III ligę grupy IV. Siarka zgromadziła 72 punkty, wyprzedzając drugi ŁKS Łagów o sześć oczek. Awans to oczywiście promocja na grę w wyższej lidze i tym samym powrócili na poziom centralny po trzech latach przerwy.
W kuluarach II ligi mówiło się dość przekonująco, że nowy trener Siarki, był przymierzany do objęcia stanowiska w Olimpii Elbląg, tuż po odejściu Tomasza Grzegorczyka. Trener Becella na spotkanie z prezesem Olimpii "urwał się" z czerwcowego zgrupowania reprezentacji Polski U-20 w Uniejowie, ale jaką ostatecznie decyzję podjęto w Elblągu doskonale wiemy. Trenerem Olimpii został Przemysław Gomułka.
Siarka po raz ostatni w II lidze grała w sezonie 2018/19. Spadli z ligi z dorobkiem 39 punktów, a Olimpia Elbląg utrzymała się zdobywając jedno oczko więcej. W bezpośrednich spotkaniach dwa razy lepsza okazywała się Siarka. W rundzie wiosennej wygrała na własnym stadionie 1:0, jesienią w Elblągu 2:0. Mecz w naszym miaście zapowiadany był jako pierwszy, który miał się odbyć w anturażu wyjątkowym, bo oświetlonym przez lampy znajdujące się na czterech, masztach. Niestety przedłużał się odbiór techniczny, ale należy przypomnieć, że firma realizująca projekt, czas na jej zakończenie miała do 30 listopada 2018 r.. Ostatecznie jupitery były gotowe na 1 września, na spotkanie z GKS-em Bełchatów.
Rzeczywistość Olimpii przed najbliższym pojedynkiem to może nie pomieszanie z poplątaniem, ale są pozytywy i niestety negatywy. Przede wszystkim do dyspozycji będą Łukasz Sarnowski i Marcin Czernis, którzy wracają po odbyciu kary za nadmiar żółtych kartek. Poza grą pozostaje jednak kilku innych zawodników.
- Podczas meczu z Wisłą Puławy, w kontakcie z przeciwnikiem, doznałem urazu stawu skokowego, konsekwencją czego są naderwane więzadła, w tym jedno z fragmentem kości. Całe szczescie, że nie doszło do calkowitego zerwania. Od pierwszego dnia po urazie zacząłem leczenie i rehabilitację. Codziennie spędzam kilka godzin w bardzo dobrze wyposażonym gabinecie naszego fizjoterapeuty Michała Skorupy, który ma ogromną wiedzę. Nasza wspólna praca sprawia, że bardzo szybko wracam do sprawności. Mam nadzieje, ze w przyszłym tygodniu będę mógł wrócić do treningów z drużyną. - opisał swoją sytuację zdrowotną Michał Kuczałek.
- Bartosz Danowski po rezonansie kolana czeka na termin zabiegu z powodu uszkodzenia ACL (więzadło krzyżowe przednie - dop. qba), Łukasz Łęgowski i Marcin Rajch systematycznie i skrupulatnie realizują plany powrotu do pełnej sprawności. - poinformował lekarz Olimpii Lubomir Czujko, który ostatnio był w sztabie reprezentacji Polski podczas Futsalowych Mistrzostw Europy U-19. Swoją drogą nasza drużyna doszła do półfinału, gdzie przegraliśmy z późniejszymi mistrzami Hiszpanami 1:3. W aktualnym rankingu UEFA FU-19 reprezentacja Polski znajduje się na trzecim miejscu. Inną ciekawostką jest fakt, że doktor Czujko znajdował się również w sztabie reprezentacji Polski U-20, gdzie współpracował z obecnym trenerem Siarki Tarnobrzeg, który był jednym z asystentów Miłosza Stępińskiego.
Bilans konfrontacji Olimpia kontra Siarka
12 meczów; 7 zwycięstw Siarki; 1 remis; 4 wygrane Olimpii.
01.09.1991 r. - Siarka Tarnobrzeg vs. Olimpia Elbląg 3:1 (Interbergs)
19.04.1992 r. - Olimpia Elbląg vs. Siarka Tarnobrzeg 1:2 (Nowosielski)
29.09.2012 r. - Siarka Tarnobrzeg vs. Olimpia Elbląg 1:1 (Kolosov)
04.05.2013 r. - Olimpia Elbląg vs. Siarka Tarnobrzeg 0:1
14.09.2013 r. - Olimpia Elbląg vs. Siarka Tarnobrzeg 2:0 (Ichim, Graczyk)
19.04.2014 r. - Siarka Tarnobrzeg vs. Olimpia Elbląg 1:0
01.10.2016 r. - Siarka Tarnobrzeg vs. Olimpia Elbląg 4:1 (Ł. Pietroń)
29.04.2017 r. - Olimpia Elbląg vs. Siarka Tarnobrzeg 3:0 (Bojas, Kolosov, Lisiecki)
05.11.2017 r. - Olimpia Elbląg vs. Siarka Tarnobrzeg 2:1 (Bojas, Szuprytowski)
26.05.2018 r. - Siarka Tarnobrzeg vs. Olimpia Elbląg 0:1 (Niburski)
12.08.2018 r. - Olimpia Elbląg - Siarka Tarnobrzeg 0:2
17.04.2019 r. - Siarka Tarnobrzeg - Olimpia Elbląg 1:0
Olimpia Elbląg - Siarka Tarnobrzeg w sobotę, 17 września, godz. 16. Transmisja spotkania w WP Pilot.
Patronem medialnym ZKS Olimpii Elbląg jest Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl