UWAGA!

Rentgen kulturalny

 Elbląg, Uczestnicy pierwszego dnia Kongresu
Uczestnicy pierwszego dnia Kongresu (fot. AD)

Dużo słów i pomysłów, gąszcz opinii, prelekcje oraz akcje towarzyszące. Po co? Po to, by rozmawiać o kondycji elbląskiej kultury oraz by wskazać jej dalszy rozwój. Właśnie minął pierwszy (26 października) dzień Elbląskiego Kongresu Kultury, który odbywa się w Ratuszu Staromiejskim. Zobacz fotoreportaż.

Elbląska polityka kulturalna została ujęta w dokumencie pn. „Program Rozwoju Kultury w Elblągu na lata 2005-2013”. Jego aktualność kończy się w przyszłym roku, dlatego też konieczne jest opracowanie nowej strategii w tej dziedzinie. Jednym z elementów tego procesu ma być właśnie Elbląski Kongres Kultury (26- 27 października), który pomoże wypracować założenia dla przyszłej strategii rozwoju miejskiej polityki kulturalnej. Ustali on sposób dalszej współpracy mieszkańców, przedstawicieli środowiska twórców i animatorów kultury oraz władz miasta poprzez podpisanie porozumienia i stworzenie obywatelskiej grupy dialogu w dziedzinie kultury. Pierwszy dzień Kongresu (26 października) zgromadził przede wszystkim osoby, które z kulturą związane są zawodowo, niemniej pojawili się także ci, którym kultura elbląska nie jest obojętna.
       – Spotykamy się podczas tych dwóch dni Kongresu, zbieramy różne głosy mówiące o tym jak ma wyglądać elbląska kultura, później ktoś będzie musiał nad tym usiąść i to wszystko spisać i z gąszczu tych opinii ułożyć pewną propozycję Ważne jest to, że możemy pracować już podczas najwcześniejszego etapu tworzenia tej strategii, a nie wtedy, gdy wszystko będzie gotowe i pojawią się uwagi, które „wywrócą ją do góry nogami”. To początek pracy i od początku możemy wpływać na kształt strategii – wyjaśniał Artur Celiński, zastępca redaktora naczelnego Res Publiki Nowej. – Prace nad strategiami rozwoju kultury krążą różnymi drogami, napotykają przeszkody, muszą się cofnąć, pójść inną drogą, być może to elitarystyczne podejście jest jedną z takich przeszkód. Niemniej osoby te są doświadczone i dokładnie wiedzą, że jeżeli skoncentrują się tylko na swoich potrzebach to nie będą mieli odbiorców tego, czym się zajmują, a jeśli nie będą mieli odbiorców ich działanie straci sens. W związku z tym wydaje mi się, że nie ma takiego zagrożenia na dłuższą metę. Niemniej to musi wyjść do mieszkańców, musi odbyć się z ich udziałem, inaczej będą to „martwe prace” z „martwą kulturą”.
       – Jak mówił kiedyś Stefan Schuman życie ludzkie bez pracy, bez prawdziwego dostępu do sztuki i piękna nie ma żadnego sensu – mówił podczas inauguracji Kongresu Prezydent Elbląga Grzegorz Nowaczyk. – Kultura jest tym elementem przestrzeni publicznej, w którym chcielibyśmy widzieć dobry „feedback” czyli dobry zwrot. To oznacza, że chcielibyśmy dotrzeć do jak najszerszego grona odbiorców, chcielibyśmy, aby kultura elbląska była przez naszych klientów wewnętrznych czyli mieszkańców Elbląga, jak i zewnętrznych czyli tych, którzy do nas przyjeżdżają, dobrze zrozumiana, atrakcyjna, przyciągała jak najwięcej osób.
       W programie pierwszego dnia Kongresu znalazło się bardzo wiele wykładów, które dotyczyły szeroko pojętej kultury w Elblągu. Od tego, czego szuka elbląska kultura, przez tożsamość miasta, aż po architekturę czy miejsce sztuki w przestrzeni publicznej. Wśród nich znalazła się prezentacja projektu oraz prototypów miniatur form przestrzennych, pomysłu Mirosława Melerskiego, które wciąż uznawane są za element, który zdecydowanie wyróżnia Elbląg na tle innych miast. Jak zatem wykorzystać potencjał, który ze sobą niosą? Propozycji było kilka. Na przykład poprzez…grę komputerową, gdzie pojawiłyby się formy, poprzez ciastka w kształcie form przestrzennych czy przez produkcję ich miniatur.

 


       Ponadto, pomiędzy prelekcjami odbyła się dyskusja, gdzie pojawiło się wiele opinii, a wśród nich m.in. takie, które mówiły, że pomimo bogatej oferty kulturalnej wciąż niewiele osób z niej korzysta, że poszczególne instytucje powinny się wspierać, a nie ze sobą konkurować, że nie zawsze to, czego oczekują odbiorcy jest tym czego by tak naprawdę chcieli.
       Pierwszy dzień Kongresu to także akcje towarzyszące, m.in. Zaskocz kulturalnie, gdzie każdy, kto skoczył ponad 50 razy wygrywał „wejściówkę” na rozmaite wydarzenia kulturalne, prezentacja projektu Audiomurale, który jest graficznym zapisem wypowiedzi mieszkańców w formie tzw. spektogramu i będzie mieścił się na ścianie budynku przy ul. Rzeźnickiej 14/15 D, performance prowadzony na ulicach miasta oraz premiera filmów w ramach projektów „Przebudzenie-przed końcem świata”. Organizatorem Kongresu Kultury jest Urząd Miejski w Elblągu we współpracy z Fundacją Res Publica im. Henryka Krzeczkowskiego oraz Fundacja im. Stefana Batorego.
      
       27.10 sobota
       Ratusz Staromiejski

      
       godz. 10 Rozpoczęcie drugiego dnia Kongresu - Artur Celiński, Leszek Sarnowski
       godz. 10.10 Raport o stanie kultury w Elblągu 2012 - Leszek Sarnowski, dyrektor Departamentu Kultury UM
       godz. 10.30 Uczestnictwo w kulturze w Elblągu - raport z badań - Joanna Burska, Martyna Gliniecka, Wojciech Pleskacz, Uniwersytet Wrocławski
       godz. 10.50 Prezentacja projektu „Jestem Kulturalny" - Karina Dzieweczyńska, Centrum Sztuki Galeria EL
       godz. 11.15 Po co nam kultura? Po co nam strategia? - Karol Zamojski (Bydgoszcz), Joanna Orlik (Kraków), Edwin Bendyk (Warszawa), Wojciech Przybylski (Res Publika Nowa)
       godz. 13 przerwa
       godz. 13.30- 14.30 I Sesja Współpraca – instytucja-stowarzyszenie-biznes, Prowadzenie Mira Stankiewicz, Nowoczesna instytucja kultury – gdzie jesteśmy? - Jacek Nowiński, dyrektor Biblioteki Elbląskiej im. C.Norwida,
       Współpraca organizacji pozarządowych z miastem - Arkadiusz Jachimowicz, ESWIP,
       Mjazzga w kulturze - Wojtek Minkiewicz, właściciel Klubu Muzycznego Mjazzga
       godz. 15.30 – 16.30 II Sesja Uczestnictwo w kulturze, edukacja kulturalna - Prowadzenie Tomasz Gliniecki Przyjdź do muzeum ze swoim dzieckiem czyli jakiej edukacji kulturalnej potrzebujemy?
       Piotr Adamczyk, Muzeum Archeologiczno-Historyczne w Elblągu, Budowanie Projektów Edukacji Kulturalnej Ewa Kokot, edukator sztuki, Katowice Edukacja dla Kultury, Wojciech Karpiński, Młodzieżowy Dom Kultury w Elblągu
       godz. 15.30 przerwa
       godz. 15.45 Prezentacja treści paktu dla kultury
       godz. 16.15 Warsztaty- jak zapisać rozwój kultury? Praca nad strategią
       godz. 18.30 Misja i wizja- otwarta praca (Krużganek Galerii EL)
       godz. 19.30 Podpisanie paktu dla kultury
      
       Szczegółowe informacje na temat Kongresu oraz wszystkich imprez towarzyszących można znaleźć na stronie Urzędu Miejskiego.
      
      


Najnowsze artykuły w dziale Kultura

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • '' Kultura jest elementem, przestrzeni publicznej, w której chcielibyśmy widzieć dobry - feedback - czyli zwrot ". Nie wiem - jak długo leżałem na podłodze po przeczytaniu - pańskich słów p. prezydencie. Ale długo - bo wstałem mocno wychłodzony. Nic to - przeżyję. Adrenalina robi swoje. Wróćmy do tematu. Feedback w tłumaczeni na polski - to jest informacja zwrotna dla pracownika. Dotyczy efektywności - i przestrzega przed popełnianiem błędów. Musi być - jasna i zrozumiała. A Pan powiada - '' Klient wewnętrzny - czyli mieszkańcy i zewnętrzny czyli turysta ''- kto Panu to napisał - jak zrozumieć pańskie słowa. Panie prezydencie - jeśli tego nie pisał Pan sam - to niech znajdzie Pan tego co to napisał. Ja napiszę - Mu nekrolog. Tak samo pokrętny - niejasny jak On sam. Niech Pan - zwróci też uwagę na tych co chcą - piec ciastka w kształcie form przestrzennych. Toruń miasto pierników - to oprotestuje. I będzie awantura. A podobno mają być '' krówki '' - z twarzami radnych. Ale p. Bareja odszedł - kto to wypromuje ?. Bądźmy realistami - nie wszyscy mają ładne twarze. Chyba - że ci brzydsi na landrynki. One zawsze są - takie bezkształtne i w smaku nieokreślone. Nie zawracam już Panu głowy - kultura czeka. Ciekawe - czy Ona wie - jakie szykujecie jej posłanie - chyba nie Madejowe ? Pamiętajcie - to dama !
  • W "Alternatywach" Bareji jest taka scena, gdy Anioł, jako referent kultury w urzędzie miasteczka, namawia prelegenta, aby ten, wystawił rachunek już z góry za cały rok. W ten sposób Anioł miałby spokoj z wydatkami na kulturę. Poważnie mówiąc, do rozwijania kultury, jako sfery nieprodukcyjnej, potrzebny jest mecenat. a gdy mówimy o wydatkach na kulturę to lepiej zmienić temat Przynajmniej w Urzędzie Miasta. Przecież lista innych potrzeb w mieście jest nad wyraz długa. Dlatego myślę, że pan Szef od kultury, chce tym Kongresem coś tam sobie upichcić, może spokój na jakiś czas.
  • To bardzo ciekawe pewnie spotkanie, ale nie okreslono tu jasno o jaką kulturę chodzi organizatorom, pewnie o tą wyższą, z ktorej korzysta w Elblągu nie więcej niż 10 % mieszkańów i jest ich coraz mniej, choć propozycji wydarzeń kulturalnych jest coraz więcej. Elblążan szczególnie tych wykształconych stale ubywa i to powinien być temat kolejnej dyskusji czy można ten odpływ młodej inteligencji zatrzymać, także jaki to ma wpływ na sytuację kulturową miasta. Na ich miejsce przybywaja ludzie, raczej w większości zupełnie niezainteresowani ofertą kulturalną elbląskich placówek. Sytuacja Elbląga po 1999 roku to jest ciekawy temat dla socjologa na pracę magisterską, a nawet doktorancką. a także kolejne sympozjum dyskusyjne. bo nasze miasto wymaga nie tylko Galerii Handlowej, basenu, czy zdecydowanie lepszego gospodarza, ale wdrożenia, jak najszybciej programu naprawczego po utracie statusu województwa i zdegradowania do roli małego miasteczka w województwie nie warmińsko - mazurskim, tylko w olsztyńskim.
  • Szkoda, że ze strony naszych Radnych nie było zainteresowania. W drugim dniu, ani Prezydent, ani nikt z trójki zastępców nie znalazł czasu na spotkanieuczestnictwo w tym projekcie. Wstyd drodzy Państwo.
  • To, że radnych nie ma tam gdzie powinni być, to wiadomo od dawna, po za tym program II dnia pewnie wydał im się za trudny intelektualnie, ale, urzędnicy, a zwłaszcza v- ce prezydent ktoremu podlegają sprawy kultury to już jest niewytłumaczalne. Liczę na ciekawy artykuł podsumowujący to ważne i kosztowne wydarzenie.
  • To proszę samemu go napisać. I liczyć na samego siebie. Zyska Pan/Pani gwarancję rzetelności przekazu.
  • Przerost formy nad treścią, to oczywiste. Sama nazwa imprezy jako Kongres - to przejaw niezdrowej ambicji moderatów kultury w mieście i trąci megalomaństwem. Gdzieś zatracił sie rozsądek. Takie przedsięwziecie potrzebne miastu niewątpliwie. Ale odpowiednio przygotowane od strony merytorycznej. Tu zaś wzięła górę bylejakość i prowizorka. Miasto zasługuje na poważna debatę o kulturze, gdzie spotkaja sie twórcy, zwykli konsumenci kultury i mecenasi. Mam nadziej, że II Kongres to naprawi, oby jak najszybciej.
  • Oczywiście "moderatorów kultury" przepraszam.
  • kto podskoczy 50 razy dostąpi kultury. Mrożek i Witkacy nie wpadliby na to!!! Wstyd jak Himalaje!
  • Deliberowali, gadali, gadali - a i tak doszli do oczywistego wniosku !. Po 1945 roku, w Kulturze Elbląga liczą się dwa Oryginale zdarzenia : Projekt Galeria EL - Gerarda Kwiatkowskiego oraz Projekt Zespoły Prywatnych Inwestorów - Stare Miasto TPZE " Jaszczur " i jego twórcy - Bagiński -Fedyk- Mielnicki.
Reklama