Dziś (22 sierpnia) odbył się przedostatni w tym roku spacer w ramach X edycji Sobót z przewodnikiem PTTK. Stanisław Bukojemski zabrał entuzjastów historii naszego miasta na wyprawę „Śladami wyznań”. Zobacz zdjęcia.
- Trasa będzie prowadziła przez ciekawe, na co dzień niewidoczne miejsca, na które nie zwracamy uwagi – mówił przewodnik PTTK przed rozpoczęciem spaceru. - Te miejsca będą związane z religiami. Trasa zaczyna się od miejsca, w którym dawniej był cmentarz i kościół św. Anny (dziś park Traugutta – dop. red.). Pójdziemy też pod związany z Ormianami chaczkar, a przy kościele św. Jerzego zwrócimy uwagę na ciekawe elementy w tej świątyni, m. in. na żyrandole z symboliką rzymską – wymieniał. - Na naszej trasie znajdzie się też zbór baptystów, porozmawiamy o tym, jak rozumieć tamtejszą symbolikę. Całość zakończymy w cerkwi prawosławnej – podkreślił przewodnik.
W czasie spaceru miłośnicy historii mogli dowiedzieć się wiele o wspólnotach wyznaniowych w Elblągu i o tym, jak wyglądało (lub wygląda) życie religijne w naszym mieście.
- Jesteśmy niecałe 1,5 km od murów średniowiecznego miasta Elbląga, było to miejsce cmentarne najbardziej oddalone od murów miejskich – mówił Stanisław Bukojemski w parku Traugutta. - Kiedyś takie miejsca pochówków nie były wyznaczone przez miasto, to każdy kościół wykupował sobie takie miejsce dla pochówków przez niego organizowanych – tłumaczył przewodnik. - Były też bractwa pogrzebowe, które, wzorem bractw żydowskich, nieodpłatnie zajmowały się pochówkiem, szczególnie osób ubogich. Takie miejsce pochówku znajdowało się tutaj, za patrona miało św. Annę – relacjonował. W czasie wizyty w parku Traugutta nawiązał też do niedawnego znalezienia płyty nagrobnej Eduarda Witteka, o czym pisaliśmy tutaj. Kilka zdań poświęcił również reformacji i cmentarzowi ewangelickiemu, który znajdował się w tym miejscu, a także świątyniom, które znajdowały się w dzisiejszym parku.
Przy kościele Miłosierdzia Bożego zwiedzający obejrzeli chaczkar ormiański.
- Jest on wykonany z lawy wulkanicznej, a konkretnie ze skamieniałych popiołów po wybuchu wulkanu – mówił Stanisław Bukojemski. Wyjaśnił, że obiekt, który jest ormiańskim krzyżem wykonanym w Armenii, w Elblągu pojawił się w 2005 r. i symbolizuje przyjaźń polsko-ormiańską. Przewodnik przywołał również fakty z trudnej historii Ormian, m. in. mordy dokonane na nich na początku XX w. w Turcji.
Jednym z przystanków był też kościół św. Jerzego.
- Obok tego miejsca było schronisko dla ludzi chorych na leprę – wyjaśniał przewodnik PTTK. - Była to choroba uciążliwa, ale nie była "epidemiologenna". Ludzie się oczywiście zarażali, ale przy zachowywaniu pewnych obostrzeń, jak dziś przy koronawirusie, chorzy nie zagrażali innym, bo byli izolowani – nawiązał do dzisiejszej sytuacji. Podkreślił też, że kościół przy Bema ma też bardzo interesujący element w postaci... żyrandoli z dwugłowym orłem. Należy tu dodać, że taki dwugłowy orzeł jest symbolem rodem ze starożytnego Rzymu, związanym z... pogańskim bogiem Janusem.
Ciekawostek związanych z wyznaniami, świątyniami i szeroko pojętym życiem religijnym w naszym mieście na dzisiejszym sobotnim spacerze z przewodnikiem PTTK było oczywiście więcej. Należy podkreślić, że w tym roku na entuzjastów historii Elbląga czeka jeszcze jedno takie spotkanie, tym razem w Bażantarni. O tym miejscu opowiedzą już 29 sierpnia Jolanta Bulak i Jolanta Kałabun. Spotkanie rozpocznie się o 10 przy muszli koncertowej.
- Będziemy podsumowywać dziesiątą, jubileuszową edycję Sobót z przewodnikiem PTTK – mówi Leszek Marcinkowski, prezes PTTK Oddział Ziemi Elbląskiej. - To przecież dziesięć lat naszej pracy na rzecz pasjonatów historii i turystów zainteresowanych naszym miastem. Będziemy chcieli podziękować tym wszystkim, którzy byli w to zaangażowani, przewodnikom i uczestnikom. Trzeba powiedzieć, że są tacy, którzy uczestniczą w każdym naszym sobotnim spotkaniu – podkreśla.