Niedawno na łamach portel.pl pisaliśmy planowanych filmach o Truso, które mają powstać z okazji 40-lecia odkrycia wikińskiej osady. Co mówią o tej inicjatywie badacze historii i czego możemy spodziewać się po samej produkcji?
Naukowcy na tak
Odkrycie Truso to mimo upływu kolejnych dekad nieustanne pole dla naukowych dociekań, ale również promocji Elbląga i naszego regionu. Znaczenie planowanych filmów, które mogłyby rozpropagować wczesnośredniowieczne emporium, potwierdzają m. in. badacze, którzy pozytywnie opiniują inicjatywę.
- Dzięki licznym publikacjom i wystawom wypełnionym atrakcyjnymi zabytkami, to odkrycie szybko weszło do kanonu polskiej i międzynarodowej wiedzy naukowej – podkreśla prof. dr hab. Przemysław Urbańczyk z UKSW. - Zasługuje ono jednak ze wszech miar również na spopularyzowanie wśród szerokich rzesz ludzi zainteresowanych przeszłością zmaterializowaną w znaleziskach pozyskanych przez archeologów. Najskuteczniejszą formą takiego upowszechnienia jest oczywiście trudna do wykonania ale atrakcyjna wizja filmowa.
- Gorąco popieram pomysł realizacji filmów i zaprezentowania Truso/Janowa szerokiej publiczności z Europy Zachodniej – pisze o inicjatywie prof. dr Sebastian Brather z Freiburga, który wraz z dr. Markiem F. Jagodzińskim, odkrywcą Truso, prowadził badania w Janowie. - Ta osada łączyła tysiąc lat temu nie tylko miasta leżące nad Bałtykiem, ale także regiony orientalne, arabsko-islamskie na wschód od Europy. Truso było niezwykłą osadą mającą wpływ na urbanizację terenów Europy Północnej, będących przed wiekami poza strefą wpływów rzymskich.
- Pokazanie funkcjonowania Truso w kontekście epoki wikingów jest ważnym zadaniem badawczym, które dr Marek Jagodziński świetnie wykonuje poprzez liczne wykopaliska, publikacje, wystawy i konferencje – zaznacza dr hab. prof. AFiB Władysław Duczko. - Pomysł nakręcenia filmów o Truso jest bardzo dobrym pomysłem - podkreśla badacz. - Truso należy się rozpropagowanie, a dobrze zrobione filmy, z odpowiednio szeroką dystrybucją, na pewno spowodują, że to miejsce stanie się równie znane jak szwedzka Birka czy duńskie Hedeby.
Pięć filmów o wikingach
Realizatorzy projektu chcą rozpocząć produkcję pierwszych dwóch filmów już latem tego roku, a całość zamierzają zrealizować do wiosny 2022. By było to możliwe, potrzebne są jednak środki. W celu finansowego wsparcia inicjatywy uruchomiono internetową zrzutkę.
- Mamy szansę stworzyć coś wyjątkowego. Pokazać Europie i światu, że na polskiej ziemi brała swój początek kultura europejska, że tutaj kształtowała się nasza cywilizacja. Nie zmarnujmy tej szansy – zachęcają organizatorzy zbiórki. Podkreślają, że ich zamierzeniem jest stworzenie filmów dokumentalnych, które będą jednak fabularyzowane. Ma je cechować akcja, ciekawe plenery, wysoka jakość wykonania.
O czym jednak konkretnie mają opowiadać filmowe produkcje?
Pierwszy odcinek ma dotyczyć sprawozdania Wulfstana, anglosaskiego podróżnika, który na zlecenie Alfreda Wielkiego udał się na wyprawę, w trakcie której odwiedził Truso. Kolejny odcinek ma mówić m. in. o handlu i morskich szlakach, trzeci – o życiu codziennym w Truso, wikińskich wierzeniach i legendach. Czwarta część poświęcona będzie wytopowi żelaza i warsztatom kowalskim i płatnerskim, a piąta – bursztynnictwu, szklarstwu, jubilerstwu i rogownictwu.
Dr Marek F. Jagodziński podkreśla, że okres wikiński w historii ma duże znaczenie, także z punktu widzenia początków państwa Piastów. Kwestie z tym związane również mają zostać poruszone w filmach.
- Okres wikiński ma ścisłe powiązania z tym, co się działo później na terenach ziem polskich – mówi archeolog. Osada, według współczesnych badaczy, była jednym z elementów, który umożliwił szybki rozwój państwa wczesnych Piastów. Marek Jagodziński podkreśla, że filmowe przedstawienie osady Truso ma być połączone z prezentacją konkretnych historycznych postaci, jak właśnie wspomniany już Alfred Wielki, król Wesseksu. - Dlaczego wysłał Wulfstana w podróż w czasie, kiedy praktycznie ukrywał się na bagnach, kiedy zwyciężyli go już niemal Duńczycy? O tym chcemy mówić, to są ciekawe historie, które warto pokazać i naświetlić – mówi elbląski archeolog. - Pokażemy też samo Truso: jak wyglądało, kto tu mieszkał, czym się ci ludzie zajmowali – dodaje.
O filmach opowiadających o Truso pisaliśmy także tutaj. Przypominamy, że już 15 maja w ramach Nocy Muzeów odbędzie się związane z wczesnośredniowiecznym emporium wydarzenie: „Truso: legenda odkryta”.
Cykl Truso: Śladami wikingów Elbląskiej Gazety Internetowej portEl.pl powstaje we współpracy z Muzeum Archeologiczno-Historycznym w Elblągu, w oparciu o wydane przez nie publikacje naukowe.