- Warsztaty utwierdziły mnie w przekonaniu, że trzeba działać, trzeba się rozwijać, trzeba być odważnym - mówi Julia Grabska, jedna z laureatek konkursu „Młodego Wirtuoza”. W piątek wystąpiła razem z Elbląską Orkiestrą Kameralną w finale Elbląg Music Masterclass. Zobacz zdjęcia.
Cztery recitale kursantów, cztery wyjątkowe koncerty, a całość zwieńczona występami sześciorga zdolnych i młodych laureatów. Po intensywnym tygodniu, III edycja Elbląg Music Masterclass dobiegła końca.
Spośród wielu uczestników największych muzycznych warsztatów w północnej Polsce, tylko kilkoro mogło wystąpić w piątek (12 lipca) na scenie i otrzymać nagrody oraz wyróżnienia. W finale wzięli udział: Natasza Gawryś ( gitara solo) oraz w duecie gitarowym z Leną Szmarowską, Jakub Mruczek (wiolonczela), Julia Grabska (skrzypce), Zofia Dębska (altówka) oraz Filip Furmańczyk (gitara). W roli dyrygenta wystąpił Radosław Droń. Na scenie nie zabrakło też oczywiście Elbląskiej Orkiestry Kameralnej.
"Mieliśmy wiele zajęć"
Lena Szmarowska oraz Natasza Gawryś, jako duet gitarowy, otrzymały nagrodę specjalną – struny gitarowe.
- Występowałyśmy podczas jednego z recitali i podobno jednemu z profesorów, z wykładowców, tak się spodobało, że poprosił, byśmy zagrały jeszcze na dzisiejszym koncercie - wyznaje Natasza, która gra już od 11 lat, a na warsztaty przyjechała spod Olsztyna. - Jestem bardzo zadowolona z całego kursu i koncertu, super przeżycie i atmosfera na scenie. Przed występem miałam tremę, ale tylko troszeczkę, mniej niż zwykle. Myślę, że granie z orkiestrą wiele mi dało, mieliśmy dużo zajęć z gry kameralnej z profesjonalistami. Już drugi raz wzięłam udział w warsztatach, za rok też bym chciała, ale zaczynam od października studia we Wrocławiu, więc zobaczymy.
Natasza, tak samo jak Jakub Mruczek, otrzymała też wyróżnienie. Trzecie miejsce zajęła zaś Julia Grabska. Młoda skrzypaczka zdobyła również nagrodę specjalną (struny skrzypcowe). Podczas finału zaprezentowała „Lato” z cyklu „Cztery Pory Roku” Vivaldiego.
- Jestem bardzo zadowolona, jedno z moich marzeń się spełniło - przyznaje 21-letnia Julia, która gra na skrzypcach od ósmego roku życia. - W warsztatach uczestniczyłam drugi rok z rzędu, są fantastyczne i wspaniale skonstruowane, polecam je każdemu muzykowi. Rok temu nie brałam udziału w konkursie, bo nie zakwalifikowałam się do drugiego etapu, tym razem zajęłam trzecie miejsce. Ciężko mi powiedzieć, czy za rok też przyjadę. Może w kursie, u innego profesora, wezmę udział, ale skoro już dostałam nagrodę w konkursie, to myślę, że warto jest dać szansę innym. Same warsztaty utwierdziły mnie w przekonaniu, że trzeba działać, trzeba się rozwijać, trzeba być odważnym. Ja będę się teraz szkolić u wspaniałego profesora Mariusza Patyry i chciałabym doszlifować swoje umiejętności, spróbować więcej jeździć na konkursy i recitale, by występować z orkiestrą – dodaje.
"Ciągnie mnie do muzyki klasycznej"
Drugie miejsce w Master Music Class zajęła Zofia Dębska, a zwycięzcą konkursu został grający na gitarze od prawie jedenastu lat, 17-letni Filip Furmańczyk z Poznania, który wystąpił z utworem „La Catedral” Augustyna Barriosa Mangore.
- Przede wszystkim, bardzo dobrze mi się grało, a gra z orkiestrą była jednym z moich marzeń i właśnie dzięki temu kursowi i konkursowi, moje marzenie się spełniło - przyznaje Filip. - Bardzo podobały mi się warsztaty i lekcje z profesorem Krzysztofem Meisingerem. To od niego w ogóle o wszystkim się dowiedziałem, bo znaliśmy się wcześniej. To osoba niesamowicie inspirująca, która jest w stanie udzielić wielu rad. Naprawdę się cieszę, że wszystko się udało, a największą nagrodą był występ z orkiestrą. Muzyka klasyczna bardzo mnie interesuje, ciągnie mnie do niej i chciałabym kiedyś wydać płytę, może właśnie z orkiestrą. Nieustannie jestem też bardzo wdzięczny rodzinie za wsparcie, za znoszenie moich wyjazdów i prób - dodaje.
Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl była patronem medialnym Elbląg Music Masterclass