- Jesteśmy absolutnie oczarowani tym miejscem, przyznam szczerze, że nigdy nie byliśmy, a przynajmniej ja nie byłem, w Elblągu. Jesteśmy zachwyceni i cieszymy się, że tyle was przyszło – powiedział Andrzej Rozen, wokalista oraz gitarzysta zespołu Andre & The Giants, który zagrał w niedzielne (28 lipca) popołudnie w Bażantarni. Zobacz więcej zdjęć.
Koncert odbył się w ramach XXII Letniego Salonu Muzycznego, czyli wydarzenia, które co roku gromadzi elblążan (i nie tylko) w Bażantarni. To tam, na deskach muszli koncertowej, występują artyści prezentujący różnorodne style i gatunki muzyczne. Tym razem w tej leśnej scenerii można było posłuchać warszawskiego zespołu Andre & The Giants, który – jak mogliśmy przeczytać w zapowiedzi koncertu - "czerpie ze źródeł amerykańskiej muzyki – folku, bluesa, americany, a nawet country. Inspirują się takimi artystami jak Bob Dylan, Johnny Cash, The Lumineers, Mumford & Sons czy Gregory Alan Isakov". Tworzą go wspomniany Andrzej Rozen oraz Karolina Matuszkiewicz (skrzypce, wokal) i Dominik Frankiewicz (wiolonczela, wokal). Ciekawostką może być to, skąd wziął się pomysł na jego nazwę.
- "André the Giant" – tak brzmiał pseudonim artystyczny pewnego amerykańskiego wrestlera, który tak naprawdę był francuskim imigrantem i cierpiał na gigantyzm. Jako dziecko miał ponad dwa metry wzrostu i nie mieścił się do szkolnego autobusu, co nastręczało wielu problemów. Była to dość tragiczna postać, bo z jednej strony wybitny sportowiec, z drugiej człowiek z wieloma problemami – opowiadał Andrzej Rozen i dodał, że jest to postać na tyle barwna, że za oceanem pojawia się wiele odniesień w kulturze nawiązujących do niej. - A poza tym ja mam na imię Andrzej, stąd André, a to jest dwoje muzycznych gigantów – dodał.
Kolejny koncert już za tydzień. Wystąpią aktorzy Teatru Sewruka: Teresa Suchodolska, Aleksandra Wojtysiak, Lesław Ostaszkiewicz i Mikołaj Ostrowski, a będzie to "Wieczór piosenek niepoważnych i poważnych". Początek o godz. 17.