UWAGA!

Elbląskie fabryki PRL-u na dużym ekranie

 Elbląg, Elbląskie fabryki PRL-u na dużym ekranie

„Przemysłowy Elbląg – fabryki z czasów PRL” – to tytuł najbliższego seansu popularnego cyklu filmowego „Elbląg na dużym ekranie”. Widzom zaprezentowane zostaną filmy i kroniki sprzed 1989 roku, na których utrwalone zostały elbląskie fabryki i zakłady pracy. Spotkanie już w środę o godz. 18 w kinie Światowid.

Powojenny Elbląg był miastem przemysłowym, w którym główną rolę odgrywały Zakłady Mechaniczne im. Karola Świerczewskiego, w skrócie nazywane „Zamechem”. Zamech zatrudniał do 8 tys. pracowników i miał decydujący wpływ na życie społeczne, ekonomiczne i polityczne miasta. Ale w Elblągu istniało wiele innych fabryk i warsztatów. Wymienić należałoby przede wszystkim Zakłady Przemysłu Drzewnego im. Wielkiego Proletariatu (ZWP), Elbląskie Zakłady Napraw Samochodów (EZNS), Browar w Elblągu, Zakłady Przemysłu Odzieżowego „Truso” (ZPO), Zakłady Tworzyw Sztucznych „Styren”, przekształcone później w Zakłady Armatury Samochodowej „Polmo” (ZAS), Spółdzielnie „Plastyk”, „Renoma” i „Zryw”, spółdzielnie pracy im. Buczka i Marchlewskiego, Elbląską Spółdzielnię Mleczarską i Zakłady Mięsne oraz wiele, wiele innych.

Przed 50 laty było to robotnicze miasto młodych ludzi, które w latach 70-tych XX wieku przeżywało modernizację i dynamiczny rozwój, związany z inwestycjami finansowanymi z rządowej Uchwały nr 40 z 1972 roku i których apogeum był awans Elbląga do rangi miasta wojewódzkiego. Okres ten trwał bardzo krótko, bo zaledwie kilka lat. Polskę dotknął kryzys gospodarczy, w 1980 r. wybuchły strajki, a w 1981 r. wprowadzono stan wojenny. Niewydolna gospodarka socjalistyczna chyliła się ku upadkowi. Po dawnych fabrykach pozostały dziś nieliczne filmy, fotografie, dokumenty i wspomnienia.

 

Na seans pt.: „Przemysłowy Elbląg – fabryki z czasów PRL” zapraszamy w środę, 5 lutego o godz. 18 w Kinie Światowid. Gościem spotkania będzie Daniel Lewandowski, autor wielu publikacji o współczesnym przemyśle Elbląga. Wstęp wolny.

 

Organizatorami cyklu „Elbląg na dużym ekranie” jest Centrum Spotkań Europejskich Światowid i telewizja TRUSO.TV, partnerami Elbląskie Towarzystwo Kulturalne, Polskie Towarzystwo Historyczne o. w Elblągu i stowarzyszenie Polskie Telewizje Lokalne i Regionalne w Elblągu. Patronem medialnym jest Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl

Juliusz Marek

Najnowsze artykuły w dziale Kultura

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • W tamtych czasach fabryki i firmy byly w rękach Polaków, duża częsc sprzedana została za grosze, chociaz były rentowne i przynosiły zyski. Dzisiaj nie mamy praktycznie nic, bo wszystko zostało sprywatyzowane lub sprzedane zagranicznym inwestorom.
  • To konsekwencja wyborów narodu. Takich sobie wybieraliśmy decydentów. A teraz płacz?
  • Nie zapominajmy jak każdy w tamtych czasach "załatwił z pracy" to i tamto. Nikt nie kradł, wszyscy tylko załatwiali. i Załatwiliśmy sami tyle fajnych zakładów.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    45
    19
    Łomatko(2025-02-03)
  • Łatwo dziś osądzać, ale nikt chyba do końca nie wie, czy to faktycznie były rentowne zakłady. Komuna tworzyła pracę na siłę, żeby naród miał zajęcie. Zatrudniano setki osób, a dziś okazuje się, że aż tylu wcale nie było potrzebnych do wykonania tej pracy. W PRL-u ekonomia nie istniała. Potem kraj zachłystnął się demokracją i wyprzedawał wszystko w obce ręce, bo państwowa kasa świeciła pustkami. Nikt nie patrzył w przyszłość na konsekwencje, że obce firmy nie chcą robić biznesów, tylko zgasić konkurencję. Polska od zawsze była w niefortunnym położeniu. Wojny, rozbiory, a my zamiast próbować dziś budować potęgę gospodarczą, to się kłócimy o to, kto więcej ukradł, czy 21:37 na opakowaniu budzika kogoś obraża, 10-go każdego miesiąca robiło się polityczny cyrk zamiast szacunku dla ofiar katastrofy, pompowało się miliony w udowodnienie przez psychopatę, że to nie katastrofa, tylko zamach. I jak w tym kraju ma być dobrze?
  • To był dobry czas dla Elbląga. Starsi ludzie jeszcze pamiętają młody, gwarny i żywy Elbląg. Tak było przez niemal trzydzieści lat.
  • @:::: - "o był dobry czas dla Elbląga. Starsi ludzie" - to był suuuuuper czas.... Bardzo żałuję że nie ma już kolejek, kartek, zapisów na mebel, pralkę, pomarańczy tylko w Święta, jednego czy dwóch kanałów "niezależnej TV", donosicieli, kontroli dokumentów bez powodu i tak jeszcze kilka stron "maszynopisu" można by pisać ale po co... a gwarno było, szczególnie w grudniu 1970.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz Pokaż ten wątek
    19
    31
    starszyczłowiek(2025-02-03)
  • Taki model "transformacji ekonomiczno- ustrojowej" wybrali dla nas "demokratycznie" nasi "ojcowie" w Magdalence w porozumieniu z "przyjaciółmi" scyzorykiem chrzczonymi zza wielkiej wody. Hurra!
  • @starszyczłowiek - a kto dziś pamięta o tym, że po wojnie przez 50 lat (według umów) trzeba było spłacać USA tzw. pomoc LEND LEASE? Miliony dolarów za aliancką pomoc... a jak się zaczęliśmy odkuwać to nagle "prywatyzacja' i po zakładach... Konkurencji korporacje z wall streat się bały czy jak? Łapówkarze, co sprzedawali nasze zakłady za ledwie procent wartości do tej pory nie ponieśli kar...
  • Pamiętam lata 70te, to moja młodość. Była praca, działo się w Elblągu. Przede wszystkim Elbląg rozwinął się, jak byliśmy województwem. Mieliśmy tyle zakładów pracy, dzisiaj nie ma po nich śladu, chociażby mleczarnia, czy inne zakłady pracy. Smutny dzisiaj jest Elbląg, a szkoda...
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    47
    4
    Kiki58(2025-02-03)
  • A jaki miałeś/aś pan/i wpływ na to, co działo się podczas biesiad we wspomnianej tu Magdalence?
  • Nie pójdę, bo to będzie smutny film dla starych elblążan pamiętających czasy dynamicznego rozwoju naszego wojewódzkiego miasta w którym wtedy mieszkało 140 tys. mieszkańców. Ale widać, że dla rządzących wtedy Polską poniemiecki rozwijający się Elbląg nie był po drodze i tak jak do 1972 roku należało zniżyć go do totalnej prowincji w czym uczynnie pomagali Olsztyn i Gdańsk.
  • Geopolityka jest poważną nauką. Pamiętam takie powiedzenia z czasów Klimuszki... diabeł pali pod amerykańskim kotłem... W swej naiwności i dobroci serca brak nam krytycyzmu do własnego postępowania i wyrachowania anglosasów. Przecież to już widać jak idzie to Trumpowi... a My jak te karpie nie możemy doczekać się Wigilii... Poprzednio internacjonalizm robił za rozumek. A bezwzględność rynku dopiero pokażą swój pazur.
Reklama