Temu "zdrowo myślącemu", który popisuje się tanią propagandą wskazując, że więcej ludzi ginie w wypadkach drogowych niż umiera na Covid 19,przypominam, że byli już tacy jakby jego ojcowie, co mówili, że więcej było ofiar wypadków drogowych niż ofiar stanu wojennego czy wydarzeń grudnia 1970.