UKHSA odnotowała w tym okresie ponad 1,9 miliona infekcji COVID-19 w Wielkiej Brytanii. Spośród nich 1,018 mln jest w pełni "zaszczepionych"i otrzymało dawki przypominające "szczepionki"COVID-19.Prawie 600 000 przypadków jest w pełni "zaszczepionych"i nie otrzymało jeszcze dawek przypominających, 75 802 jest "zaszczepionych"częściowo, a 228 750 nie jest "zaszczepionych". Oznacza to, że prawie 88 procent wszystkich przypadków COVID-19 w Wielkiej Brytanii w styczniu to osoby, które otrzymały "szczepionkę", a ponad 53 procent przypadków pochodzi od osób, które zostały w pełni "zaszczepione"i otrzymały dawki przypominające. Zaszczepienie się naraża więc Brytyjczyków na większe ryzyko zarażenia się i śmierci z powodu COVID-19.
Oznacza to ewentualnie tyle, że jesteś czubkiem nie znającym elementarnych pojęć. Brawo Polska numerem jeden w zgonach nadprogramowych w Europie. Nie mówiąc już o średniej krajów UE. Więc kto kogo naraża swoją głupotą kwestią dyskusyjną.