Rosyjska prokuratura generalna przedłużyła na kolejne sześć miesięcy śledztwo w sprawie poręczenia kredytu, jakiego udzieliła administracja byłego gubernatora obwodu kaliningradzkiego Leonida Gorbienki dla jednego z największych zakładów drobiarskich w Rosji z niemieckiegio Dresdner Bank. Zachodzi podejrzenie, iż pożyczka od początku miała charakter kryminalny.
W 1997 r. ówczesne kierownictwo administracyjne obwodu kaliningradzkiego poręczyło zaciągnięty w Dresdener Bank kredyt opiewający na kwotę 10 mln dolarów dla jednego z największych wówczas zakładów produkcyjnych w Rosji - kombinatu drobiarskiego "Pribrieżnyj". Gwarancją miał być budżet obwodu. Pozyskane ta drogą środki finansowe zostały przeznaczone na modernizację kombinatu. Pożyczka trafiła do adresata, za część pieniędzy zakupiono w Niemczech nowoczesne linie produkcyjne. Wkrótce kombinat zbankrutował i został sprzedany prywatnemu przedsiębiorcy za 3 mln dolarów, a odpowiedzialność za pożyczkę spadła na poręczyciela - obwód kaliningradzki.
Finansami obwodu rozporządzał wówczas wicegubernator Michaił Karietnyj, który w pewnym momencie porzucił eksponowane oraz odpowiedzialne stanowisko i... wyjechał do Izraela, z którym Rosja nie ma podpisanej umowy o ekstradycji.
Leonid Gorbienko, były gubernator obwodu, za którego rządów poręczono podejrzany kredyt, twierdzi, iż pożyczka została zaciągnięta legalnie. Na specjalnie zwołanej konferencji oświadczył, że kombinat ogłosił bankructwo w okresie zachwiania rosyjskiej gospodarki latem 1998 r.
Zdaniem Gorbienki obecna ekipa administracji obwodowej (padło pod jej adresem słowo "oszuści") powinna spłacić dług. Były gubernator obwodu pouczył swoich następców skąd wziąć pieniądze - kredyt powinny spłacić te firmy, które bezpośrednio skorzystały na jego zaciągnięciu. Dodał, iż w przypadku nie spłacenia pożyczki obwód wiele straci na międzynarodowym rynku, a obecnemu gubernatorowi i jego ekipie - po utracie zaufania - niezwykle trudno będzie zachęcić jakichkolwiek poważnych zagranicznych przedsiębiorców do inwestowania w regionie.
W projekcie budżetu obwodu kaliningradzkiego na rok 2002 nie przewidziano spłaty spornych 10 mln. dolarów. Gubernator Władimir Jegorow wraz ze swoimi urzędnikami czeka na wynik śledztwa prokuratury generalnej. Dresdner Bank został poinformowany, że do czasu zakończenia dochodzenia administracja obwodu nie zamierza spłacać ani kredytu, ani odsetek.
Finansami obwodu rozporządzał wówczas wicegubernator Michaił Karietnyj, który w pewnym momencie porzucił eksponowane oraz odpowiedzialne stanowisko i... wyjechał do Izraela, z którym Rosja nie ma podpisanej umowy o ekstradycji.
Leonid Gorbienko, były gubernator obwodu, za którego rządów poręczono podejrzany kredyt, twierdzi, iż pożyczka została zaciągnięta legalnie. Na specjalnie zwołanej konferencji oświadczył, że kombinat ogłosił bankructwo w okresie zachwiania rosyjskiej gospodarki latem 1998 r.
Zdaniem Gorbienki obecna ekipa administracji obwodowej (padło pod jej adresem słowo "oszuści") powinna spłacić dług. Były gubernator obwodu pouczył swoich następców skąd wziąć pieniądze - kredyt powinny spłacić te firmy, które bezpośrednio skorzystały na jego zaciągnięciu. Dodał, iż w przypadku nie spłacenia pożyczki obwód wiele straci na międzynarodowym rynku, a obecnemu gubernatorowi i jego ekipie - po utracie zaufania - niezwykle trudno będzie zachęcić jakichkolwiek poważnych zagranicznych przedsiębiorców do inwestowania w regionie.
W projekcie budżetu obwodu kaliningradzkiego na rok 2002 nie przewidziano spłaty spornych 10 mln. dolarów. Gubernator Władimir Jegorow wraz ze swoimi urzędnikami czeka na wynik śledztwa prokuratury generalnej. Dresdner Bank został poinformowany, że do czasu zakończenia dochodzenia administracja obwodu nie zamierza spłacać ani kredytu, ani odsetek.
MUR