Dwa miliardy euro będzie miało do wydania nasze województwo z Regionalnego Programu Operacyjnego w ciągu najbliższych siedmiu lat, z tego ponad 300 milionów euro będzie przeznaczonych na inwestycje związane z inteligentną gospodarką. By sięgnąć po te pieniądze, nie wystarczy napisać dobry projekt, muszą także ze sobą współpracować samorząd, przedsiębiorcy i uczelnie. Tak ma być też w Elblągu.
Witold Wróblewski, prezydent Elbląga, prof. Zbigniew Walczyk, rektor Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Elblągu spotkali się w siedzibie uczelni z elbląskimi przedsiębiorcami, by rozmawiać o idei tak zwanego złotego trójkąta, czyli współpracy między samorządem, biznesem i środowiskiem naukowym. Współpraca jest niezbędna, bo w ten sposób można będzie pozyskać fundusze unijne na kluczowe projekty związane z gospodarczym rozwojem miasta i regionu.
- Uważam, że w tej idei złotego trójkąta niestety przedsiębiorcy są najsłabszym elementem – mówił podczas spotkania Tadeusz Sznaza, przewodniczący Elbląskiej Rady Klastrów. - Duże elbląskie przedsiębiorstwa sobie w nowej perspektywie unijnej poradzą, gorzej z małymi i średnimi. Nie mają swojej organizacji, nie chcą się zrzeszać, a sami sobie nie poradzą. Dlatego najważniejsze jest, by ich do tego przekonać.
- Nikt, nawet samorząd, nie zmusi przedsiębiorców do zrzeszania się. To musi być inicjatywa oddolna, inaczej nie będzie działać – tłumaczył Witold Wróblewski, prezydent Elbląga. - Jako samorząd dotrzemy do jak największej liczby przedsiębiorców z informacją na temat najbliższej perspektywy unijnej i możliwościach pozyskania środków. Planuję szereg spotkań z przedsiębiorcami w najbliższym czasie, zanim zostaną ogłoszone pierwsze konkursy.
A jest o co walczyć. Tylko w puli Regionalnego Programu Operacyjnego na najbliższe siedem lat są 2 miliardy euro, z tego 320 milionów jest przeznaczonych na projekty związane z innowacyjną gospodarką. Ponad 8 miliardów euro w skali całego kraju przewidziano w Programie Operacyjnym Inteligentny Rozwój, ponad 700 milionów euro czeka na przedsiębiorców w programie Polska Wschodnia, a 680 milionów euro – w programie Wiedza, Edukacja, Rozwój. Promowane będą projekty innowacyjne, przygotowywane we współpracy przedsiębiorców z samorządami i środowiskiem naukowym. Pierwsze konkursy powinny być ogłoszone w ciągu kilku miesięcy.
- Uważam, że w tej idei złotego trójkąta niestety przedsiębiorcy są najsłabszym elementem – mówił podczas spotkania Tadeusz Sznaza, przewodniczący Elbląskiej Rady Klastrów. - Duże elbląskie przedsiębiorstwa sobie w nowej perspektywie unijnej poradzą, gorzej z małymi i średnimi. Nie mają swojej organizacji, nie chcą się zrzeszać, a sami sobie nie poradzą. Dlatego najważniejsze jest, by ich do tego przekonać.
- Nikt, nawet samorząd, nie zmusi przedsiębiorców do zrzeszania się. To musi być inicjatywa oddolna, inaczej nie będzie działać – tłumaczył Witold Wróblewski, prezydent Elbląga. - Jako samorząd dotrzemy do jak największej liczby przedsiębiorców z informacją na temat najbliższej perspektywy unijnej i możliwościach pozyskania środków. Planuję szereg spotkań z przedsiębiorcami w najbliższym czasie, zanim zostaną ogłoszone pierwsze konkursy.
A jest o co walczyć. Tylko w puli Regionalnego Programu Operacyjnego na najbliższe siedem lat są 2 miliardy euro, z tego 320 milionów jest przeznaczonych na projekty związane z innowacyjną gospodarką. Ponad 8 miliardów euro w skali całego kraju przewidziano w Programie Operacyjnym Inteligentny Rozwój, ponad 700 milionów euro czeka na przedsiębiorców w programie Polska Wschodnia, a 680 milionów euro – w programie Wiedza, Edukacja, Rozwój. Promowane będą projekty innowacyjne, przygotowywane we współpracy przedsiębiorców z samorządami i środowiskiem naukowym. Pierwsze konkursy powinny być ogłoszone w ciągu kilku miesięcy.
RG