Nie wiadomo, jaką grupę pracowników Dialogu obejmą zapowiadane zwolnienia. Firma - wobec niepewności na rynku telekomunikacyjnym i zapowiedzi zaprzestania finansowania jej działalności przez KGHM - musi szukać oszczędności. Nie zrezygnujemy z inwestycji – zapowiada Piotr Bielawski, rzecznik Dialogu.
Katarzyna Muszkat zastąpiła Jarosława Janiszewskiego na stanowisku prezesa Telefonii Lokalnej Dialog, trzeciego pod względem liczby abonentów operatora telefonii stacjonarnej na krajowym rynku. W firmie - w związku z zapowiedzianym przez KGHM zaprzestaniem finansowania działalności Dialogu – przeprowadzane są głębokie zmiany: restrukturyzacja finansowa i kadrowa.
- Restrukturyzacja związana jest z ogólną dekoniunkturą na rynku telekomunikacyjnym – powiedział nam Piotr Bielawski, nowy rzecznik prasowy Dialogu.
Restrukturyzacja finansowa spółki polegać będzie na zamianie zaciągniętego kredytu krótko- na długoterminowy oraz na próbie znalezieniu inwestora. Krótkoterminowy kredyt Dialogu zaciągnięty w kwietniu br. opiewa na kwotę 800 mln zł. Spółka wystawiła również obligacje o wartości blisko 300 mln zł.
Tymczasem zarząd KGHM, właściciela 100 proc. udziałów Dialogu, zastanawia się nad przejęciem abonentów upadającej Netii (drugiego pod względem liczby abonentów operatora telefonii stacjonarnej w Polsce).
Zdaniem Katarzyny Muszkat „byłoby to bardzo korzystny i szybki sposób na zwiększenie bazy klientów”. Do przejęcia potrzebny będzie jednak nowy inwestor, który pokrywałby w ciągu najbliższych pięciu lat koszty działalności Dialogu. W grę wchodzą Polskie Sieci Energetyczne (określane przez nową prezes jako „ínwestor naturalny”), do października 2000 roku właściciel 50 proc. udziałów Telefonii Lokalnej.
Trudno powiedzieć, co kryje się pod zapowiadaną przez Katarzynę Muszkat restrukturyzacją personalną i jaką cześć pracowników obejmą zwolnienia. Muszkat zapowiedziała, że o miejsca pracy nie muszą obawiać się jedynie „pracownicy merytoryczni”.
- W spółce istnieje pewien przerost zatrudnienia i na dzień dzisiejszy w pierwszej kolejności zrezygnuję z takich służb pomocniczych, bez których spółka może kontynuować swój projekt. Tego typu działania już podjęłam i to są jedne z moich pierwszych decyzji – powiedziała Polskiej Agencji Prasowej.
Z posiadanych przez nas informacji wynika, że nowa prezes Dialogu zdążyła już zlikwidować dział public relations firmy we Wrocławiu. Nie wiadomo dzisiaj nic jeszcze na temat zmian personalnych na kluczowych stanowiskach firmy w Elblągu, chociaż sądząc po dynamice zachodzących w firmie przeobrażeń takie posunięcia w najbliższym czasie nie są wykluczone.
Dialog jest obecnie trzecim - po Telekomunikacji Polskiej i Netii - operatorem telefonii stacjonarnej w Polsce pod względem liczby abonentów (280 tys.).
Piotr Bielawski zapowiedział, że Telefonia Lokalna nie zamierza rezygnować z inwestowania w regionach, w których z powodzeniem od kilku lat funkcjonuje.
- Restrukturyzacja związana jest z ogólną dekoniunkturą na rynku telekomunikacyjnym – powiedział nam Piotr Bielawski, nowy rzecznik prasowy Dialogu.
Restrukturyzacja finansowa spółki polegać będzie na zamianie zaciągniętego kredytu krótko- na długoterminowy oraz na próbie znalezieniu inwestora. Krótkoterminowy kredyt Dialogu zaciągnięty w kwietniu br. opiewa na kwotę 800 mln zł. Spółka wystawiła również obligacje o wartości blisko 300 mln zł.
Tymczasem zarząd KGHM, właściciela 100 proc. udziałów Dialogu, zastanawia się nad przejęciem abonentów upadającej Netii (drugiego pod względem liczby abonentów operatora telefonii stacjonarnej w Polsce).
Zdaniem Katarzyny Muszkat „byłoby to bardzo korzystny i szybki sposób na zwiększenie bazy klientów”. Do przejęcia potrzebny będzie jednak nowy inwestor, który pokrywałby w ciągu najbliższych pięciu lat koszty działalności Dialogu. W grę wchodzą Polskie Sieci Energetyczne (określane przez nową prezes jako „ínwestor naturalny”), do października 2000 roku właściciel 50 proc. udziałów Telefonii Lokalnej.
Trudno powiedzieć, co kryje się pod zapowiadaną przez Katarzynę Muszkat restrukturyzacją personalną i jaką cześć pracowników obejmą zwolnienia. Muszkat zapowiedziała, że o miejsca pracy nie muszą obawiać się jedynie „pracownicy merytoryczni”.
- W spółce istnieje pewien przerost zatrudnienia i na dzień dzisiejszy w pierwszej kolejności zrezygnuję z takich służb pomocniczych, bez których spółka może kontynuować swój projekt. Tego typu działania już podjęłam i to są jedne z moich pierwszych decyzji – powiedziała Polskiej Agencji Prasowej.
Z posiadanych przez nas informacji wynika, że nowa prezes Dialogu zdążyła już zlikwidować dział public relations firmy we Wrocławiu. Nie wiadomo dzisiaj nic jeszcze na temat zmian personalnych na kluczowych stanowiskach firmy w Elblągu, chociaż sądząc po dynamice zachodzących w firmie przeobrażeń takie posunięcia w najbliższym czasie nie są wykluczone.
Dialog jest obecnie trzecim - po Telekomunikacji Polskiej i Netii - operatorem telefonii stacjonarnej w Polsce pod względem liczby abonentów (280 tys.).
Piotr Bielawski zapowiedział, że Telefonia Lokalna nie zamierza rezygnować z inwestowania w regionach, w których z powodzeniem od kilku lat funkcjonuje.
M