Podpisanie umowy o współpracy między portem w Elblągu a duńskim portem Vordingborg było głównym punktem pierwszego dnia gospodarczej konferencji, która odbywa się w Ratuszu Staromiejskim. Jej uczestnicy dyskutują o przekopie, przyszłości elbląskiego portu i rozwoju transportu morskiego w tej części Polski. Zobacz zdjęcia.
- Portowi w Vordingborg groziło kiedyś zamknięcie, ale dzięki realizacji nowej strategii regionu i inwestycjom mogliśmy bardzo mocno się rozwinąć i nadal rozwijamy swoje zaplecze. Wy jesteście na takim etapie jak my jeszcze kilka lat temu i mam nadzieję, że przed elbląskim portem również jest świetlana przyszłość. Dzięki przekopowi Mierzei będziemy mieli dostęp, by owocnie rozwijać współpracę między naszymi portami – mówił Jan-Jaap Cramer, dyrektor portu w Vordingborg.
To miasto liczące 9 tysięcy mieszkańców, położone w regionie Zelandia w Danii. Miejscowy port w ostatnich latach został mocno rozbudowany, a tor wodny pogłębiony do 10,4 metra i poszerzony do 70 m. Przeładowuje obecnie około miliona ton towarów rocznie. Elbląg – dla porównania – ok. 130 tys. ton rocznie.
- Naszą współpracę z portem w Elblągu widzimy w zakresie wymiany towarów przemysłu rolnego, drzewnego, nawozów, materiałów budowlanych, ale może też dotyczyć wymiany w zakresie paliw przyjaznych środowisku. Jako port zarządzamy infrastrukturą, kojarzymy ze sobą biznes, oferujemy nasze zaplecze i zasadniczym punktem jest połączenie tych dwóch elementów – zarządzającego i biznesowego i na tym polu również możemy podzielić się swoim doświadczeniem z Elblągiem – dodał dyrektor portu w Vordingborg, dodając w rozmowie z naszą redakcją, że w jego opinii trudno powiedzieć, kiedy pierwsze statki z Danii mogą wpłynąć do Elbląga. - To zależy od wielu czynników, przede wszystkim od zainteresowania biznesu. Trudno powiedzieć, czy minie rok czy dwa – dodał. (cały wywiad opublikujemy wkrótce na portEl.pl)
Dyskusja o pogłębianiu
Prezydent Elbląga Witold Wróblewski przypomniał, że to elbląski samorząd już na początku lat 90. podejmował działania, które miały doprowadzić do tego, by port w Elblągu miał dostęp do morza. O tej historii można dowiedzieć się z wystawy, która stanęła przed Ratuszem Staromiejskim.
- Wszyscy prezydenci, przewodniczący Rady, radni począwszy od pierwszej kadencji byli pozytywnie na to nakierowani, by było to możliwe. Zainwestowaliśmy jako samorząd 100 mln złotych i dziś pozostaje praktycznie ostatnia prosta do tego, żeby możliwe było wykorzystanie kończonego kanału żeglugowego przez Mierzeję w sposób właściwy – mówił prezydent. I odniósł się do dyskusji na temat pogłębienia ostatniego 900-metrowego odcinka rzeki Elbląg do terminala przeładunkowego, który zdaniem rządu powinien pogłębić samorząd.
- Rząd i Urząd Morski w Gdyni pogłębi około 3 km rzeki Elbląg, które leżą w granicach portu i miasta, ale nie chce pogłębić 900 metrów, bo twierdzi, że to ma zrobić prezydent. Przecież to nielogiczne. Poza tym miasto nie może tego zrobić, bo byłoby to naruszenie przez prezydenta dyscypliny finansów publicznych. Mam wrażenie, że Urząd Morski wprowadza w błąd pana ministra w tej sprawie – stwierdził prezydent, prezentując podczas spotkania z dziennikarzami przed rozpoczęciem konferencji gospodarczej hasło „Rządzie, przekop do końca”.
- Nie wierzę, że nie dojdzie do porozumienia. Współpraca między samorządem a rządem w tej kwestii musi być. Inaczej nie będziemy mieli sukcesu. Nie jest też tajemnicą, że oprócz wydatków na przekop potrzeba także kolejnych 2 miliardów złotych na rozwój w tym regionie infrastruktury drogowej, logistycznej, by ta cała inwestycja miała wymiar regionalny i państwowy. Tu nie może być podziałów politycznych, to logika inwestycyjna – stwierdził Gustaw Marek Brzezin, marszałek województwa warmińsko-mazurskiego. Dodał, że przed województwem negocjacje z Komisją Europejską na temat kolejnego budżetu unijnego dla regionu, w którym zapisanych jest 200 mln złotych na inwestycje w elbląski port. - Mamy wstępne potwierdzenie, że rząd też włączy się do negocjacji. Musimy utrzymać te planowane wydatki na port jako kluczowe dla naszego regionu. Wcześniejsze sygnały Komisji Europejskiej w tym zakresie nie były pozytywne. Musimy tłumaczyć na zewnątrz, to co dla elblążan i w regionie jest jasne, że port w Elblągu nie będzie konkurencją dla portów trójmiejskich, ale że jest potrzeba dywersyfikacji tonażu, by wszystko było sprawne i logiczne – mówił marszałek.
Przypomnijmy, że rząd zaproponował samorządowi przejęcie pakietu kontrolnego w Zarządzie Portu Morskiego w zamian za dokapitalizowanie spółki kwotą 100 mln złotych.
- W piątek na kolejnych rozmowach w ministerstwie był dyrektor Zarządu Portu, dyrektor gospodarki miasta i dyrektor geodezji i nieruchomości. Rozmowy trwają. Z jednej strony to jest część techniczno-formalno-prawna co do podwyższenia kapitału. Ja przedstawiłem panu ministrowi jeszcze kwestię związaną z uzbrojeniem Modrzewiny i budowy mostu naprzeciwko. Uważamy, że rząd jest najlepszym inwestorem strategicznym, bez względu na to jakiej jest opcji politycznej. Rozmowy dotyczą pewnych strategicznych inwestycji, bo jeśli mamy mieć partnera w komunalnej spółce portowej to nie tylko po to by był, ale by powodował dla nas wsparcie w rozwoju całego portu – stwierdził prezydent Wróblewski.
Możemy wygrać ten przekop
Wymowny był brak na konferencji – mimo zaproszenia – przedstawicieli Ministerstwa Infrastruktury czy Urzędu Morskiego w Gdyni, które planują organizują oficjalne otwarcie przekopu 17 września. Rząd reprezentował wicewojewoda warmińsko-mazurski, elblążanin Piotr Opaczewski, który podkreślił w swoim wystąpieniu rolę Jerzego Wilka, zmarłego dwa lata temu posła i byłego prezydenta Elbląga.
- Wychodził mnóstwo korytarzy, także w imieniu ministra Gróbarczyka, by do budowy drogi wodnej doszło – mówił wicewojewoda. Nie omieszkał wspomnieć o tym, że to rząd Jarosława Kaczyńskiego w 2007 roku podjął uchwałę w sprawie budowy przekopu, a po odzyskaniu władzy w 2015 roku to PiS przeprowadził inwestycję. - Nie do końca wszyscy wierzyli w jej powstanie. W sobotę będziemy ją otwierać. Nie chcę mówić o szansach jako ilości przeładowanych towarów czy liczbie odprawionych pasażerów. Chciałbym przypomnieć badania z 2012 roku ze strategii marki Elbląg, kiedy to na pytanie „Z czym kojarzy Ci się Elbląg” ponad 50 procent odpowiedziało, że „z niczym”, a 40 procent kojarzyło Elbląg z Kanałem Elbląskim. Myślę, że jak dzisiaj byśmy powtórzyli te badania, może warto, to zdecydowana większość Polaków powiedziałaby, że kojarzy Elbląg właśnie z przekopem Mierzei i to jest dla nas szansa. Nie tylko dla Elbląga, ale i całego regionu. By w całej Polsce mówiono, że to miasto, które dynamicznie się rozwija i że ten przekop możemy wygrać.
Środa będzie drugim i ostatnim dniem konferencji gospodarczej w Elblągu. Program znajdziecie tutaj. A w sobotę przedstawiciele rządu otworzą kanał przez Mierzeję Wiślaną. Sam tor do Elbląga nie jest jeszcze gotowy (ma być w 2023 roku), więc na razie mogą tutaj wpływać jednostki o zanurzeniu do około 2 metrów.
Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl jest patronem medialnym konferencji