Może warto, by Redakcja zapytała prezydenta Wróblewskiego, czy ten dawny mięsny z oknami zabitymi deskami, pod Solidarnością i PiS - em jest nie do ruszenia, oraz, czy prezydentowi brakuje czasu na rozmowę z twardogłowym prezesem Sielanki o problemie pustych lokali na 1 Maja.
Prezesem Sielanki jest kobieta, a nie ktoś twardogłowy, lokale Sielanki są tylko w ciągu nowych budynków i tylko kilka jest pustych. Pozostałe lokale w ciągu ulicy 1 Maja do Sielanki nie należą. Dobrze byłoby zasięgnąć informacji zanim wyrazi się opinię.