UWAGA!

Dawno temu w Elblągu…włamali się do spichlerza Nad Wodą

 Elbląg, Spichlerz przy ul. Portowej przed wojną, widok od strony rzeki,
Spichlerz przy ul. Portowej przed wojną, widok od strony rzeki, fot. arch. Karola Wyszyńskiego

- W nocy z soboty na niedzielę włamano się do tzw. spichlerza cesarskiego znajdującego się Nad Wodą 17 (Am Wasser) należącego do handlowca Eugena Görndta. Złodziej włamał się od strony ulicy i wyważył zakratowane drzwi, następnie rozbił szklane drzwi w znajdującym się tam budynku, gdzie próbował wyłamać żelazną szafkę na pieniądze - pisała elbląska prasa w grudniu 1901 roku. O czym jeszcze można było wówczas przeczytać w gazetach?

Aresztowany za zakłócanie spokoju w rodzinie
       Ubiegłej nocy aresztowano robotnika Augusta Eylenfelda z ulicy Nowomiejskiej Zielonej (niem. Neustädtische Grünstraße, dzisiejsza ulica Leszno) za to, że wywołał on skandal w swoim mieszkaniu i źle traktował swoją żonę (AZ, środa, 11.12.1901 r.).
      
       Przy ulicy Warszawskiej grasuje złodziejka
       Od jakiegoś czasu przy ulicy Warszawskiej (niem. Berlinerstraße) pewna złodziejka zakłócała spokój w tamtejszej gospodzie. Przebywającym tam gościom zaczęły ginąć ręczniki, zakupione przez nich towary lub inne rzeczy. W sobotę znów zaginął kosz z ubraniami. Podejrzenie padło na mieszkającą poza naszym miastem kobietę. Udało się w odpowiednim momencie złapać kobietę i odebrać jej ukradziony kosz (AZ, środa, 11.12.1901 r.).
      
       Włamanie do spichlerza Nad Wodą
       W nocy z soboty na niedzielę włamano się do tzw. spichlerza cesarskiego znajdującego się Nad Wodą 17 (Am Wasser) należącego do handlowca Eugena Görndta. Złodziej włamał się od strony ulicy i wyważył zakratowane drzwi, następnie rozbił szklane drzwi w znajdującym się tam budynku, gdzie próbował wyłamać żelazną szafkę na pieniądze. Nie udało mu się jednak jej otworzyć i musiał zadowolić się drobnymi monetami, które leżały w pomieszczeniu, a także innymi drobnymi przedmiotami (AZ, środa, 11.12.1901 r.).
      
       Zbiegowisko przy Bożego Ciała
       Wczoraj po południu przy ulicy Bożego Ciała (niem. Leichnamstraße) zleciała się spora grupa gapiów, ponieważ robotnik Edward Müller okładał tam O. Schmidta blaszaną butelką. Podczas aresztowania Müller stawiał duży opór (AZ, środa, 11.12.1901 r.).
      
       Wielki książę Sergiusz mijał Elbląg
       Wielki książę rosyjski Sergiusz* przejeżdżał wczoraj wieczorem pociągiem przez nasz dworzec. Przybył on dokładnie do Elbląga o godz. 22.03 i udał się w dalszą podróż z Petersburga do Berlina. Przygotowano dla niego i jego świty specjalny wagon sypialny. […] (AZ, piątek, 13.12.1901 r.).
       * Sergiusz Michajłowicz Romanow (ur. 25 września (7 października) 1869 w Bordżomi, zm. 18 lipca 1918 w Ałapajewsku) – wielki książę rosyjski. Był wnukiem cesarza Mikołaja I, piątym synem wielkiego księcia Michała Mikołajewicza i jego żony Olgi Fiodorowny – Wikipedia.
      
       Złoty krzyż zasługi za wierną służbę
       Jej Królewska Mość Cesarzowa przekazała służącej Henrietcie Holst z wsi Stobna (niem. Stuba) złoty krzyż zasługi za 40-letnią służbę w rodzinie kupca Jahna ze Stobna (AZ, sobota, 14.12.1901 r.).
      
       Radca ziemski von Etzdorf udaje się służbowo do Berlina
       Radca ziemski von Etzdorf uda się na trzy dni do Berlina, aby zdać relację szefowi cesarskiego gabinetu cywilnego na temat zarządzania królewskim dominium w Kadynach (niem. Cadinen) (AZ, sobota, 14.12.1901 r.).
      
       Srebrny jubileusz w zawodzie
       Brygadzista Carl Hoffmann świętuje w jutrzejszą niedzielę w pełnym zdrowiu i sprawności jubileusz 25-lecia pracy w zakładach Schichaua. Przez pierwszych kilka lat pan Hoffman pracował w wyżej wymienionych zakładach w zawodzie stolarza, następnie został brygadzistą i do dziś pracuje w tym fachu w przemyśle stoczniowym. Poza swoim życiem zawodowym jest także zagorzałym i czynnym członkiem Stowarzyszenia Brygadzistów, którego jest drugim przewodniczącym (AZ, niedziela, 15.12.1901 r.).
      
       Wypadek kolejowy między Młynarami a Chruścielem
       Młody mężczyzna, który w piątkowy wieczór został potrącony przez wrocławski pociąg na odcinku Młynary (niem. Mühlhausen) i Chruścielem (niem. Tiedmannsdorf), w dniu wypadku odwiedził jarmark w Młynarach, spóźnił się na pociąg do Braniewa (niem. Braunsberg) i ruszył w kierunku domu wzdłuż nasypu kolejowego, gdzie tuż przed Chruścielem spotkał go straszny los. Nie udało nam się jeszcze ustalić danych mężczyzny. Prawdopodobnie jednak miał on pochodzić z okolic Braniewa. Mówi się jednak, że był on synem właściciela ziemskiego (AZ, wtorek, 17.12.1901 r.).

 

Co tydzień cytujemy i tłumaczymy fragmenty artykułów z gazet, które ukazywały się w Elbingu, tym razem z pierwszego dziesięciolecia XX wieku. Obecnie przywołujemy publikacje z gazety Altpreußische Zeitung" i "Elbinger Neueste Nachrichten". Korzystamy ze zbiorów cyfrowych Biblioteki Elbląskiej.

tlum. DK

Najnowsze artykuły w dziale Dawno temu

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Co tydzień cytujemy i tłumaczymy fragmenty artykułów z gazet, które ukazywały się w Elbingu, tym razem z pierwszego dziesięciolecia XX wieku. Obecnie przywołujemy publikacje z gazety Altpreußische Zeitung" i "Elbinger Neueste Nachrichten". Korzystamy ze zbiorów cyfrowych Biblioteki Elbląskiej.
  • Dawno temu w Elblągu - 123 lata, były I służyły do załadunku I rozładunku towarów, prawdziwe dzwigi portowe- jak zresztą widać na załączonym obrazku, dzisiaj przy ogromnym zaangażowaniu władz miasta, mamy jedną jedyną niebieską kopareczkę, która do kostek nie dorasta tym dzwigom ze zdjęcia. , a na port obecny pan prezydent przeznacza tyle samo kasy co poprzedni, czyli zero I tak od dziesięciu lat, kiedy wiadomo było, że Elblą bedzie nobilitowany do miasta portowego, ale tak naprawdę władza miasta go nie chciała, bo był budowany przez tych z którymi było I'm nie po drodze, mamy za to plac dla tirów I pomnik zrobiony przez wróbla
  • to było tętniące życiem miasto, z przemysłem, a nie taka dzisiejsza sypialnia
  • Wielki Książe Sergiusz Romanow nie zmarł śmiercią naturalną. W 1917 roku jak większość rodziny carskiej został aresztowany przez władze Rewolucji Październikowej i osadzony w areszcie w Ałapajewsku w Obwodzie Świerdłowskim w Republice Uralskiej. W dniu 18 lipca 1918 roku na rozkaz władz rewolucyjnych Republiki Uralskiej został wraz z wnukami i innymi członkami rodziny carskiej wrzucony do szybu kopalni, a potem ofiary zostały dobite strzałami z broni palnej przez oddział egzekucyjny. Była to realizacja polecenia likwidacji wszystkich członków tej rodziny. Również śmierć ponieśli wówczas car Mikołaj II i jego najbliższą rodzina.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    2
    0
    Dodatek do *.(2024-12-21)
  • Mam prośbę do autora tego cyklu. Proszę się dowiedzieć czy Elbingianie uciekali przed sprawiedliwością do innych krajów gdy mieli sporo za uszami?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    2
    11
    Pisior na emigracji(2024-12-21)
  • Ty to byś wybudował w tym porcie wielkiego żurawia za kilkadziesiąt milionów, który by stał i rdzewiał. Ja widzę, że ta kopareczka nie ma w tym porcie zbyt wiele pracy.
  • W ówczesnym Cesarstwie Niemiec i Królestwie Prus nie istniały paszporty, stąd podróże były zdecydowanie łatwiejsze. Niemniej tamtejsza policja była wyjątkowo sprawna i raczej ucieczki przed wymiarem sprawiedliwości do łatwych nie należały. Dość dziwne jest określenie Elbingianie. Nie spotyka się go tak w języku niemieckim jak i polskim. Mieszkaniec miasta Elbing to był Elbinger Einwohner. A tak jako ciekawostka np. Elbląg po łacinie to Elbinga, Elbingum, Elbingus, a po kaszubsku to Elbiąg lub Jelbiąg.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    9
    0
    Kondemnatka(2024-12-21)
  • @stefano - A było, było, dopóki za ulepszanie nie wzięły się ekipy po tzw. "okrągłym stole". Rozkradli wszystko i dalej udając, że rozliczają rozkradają dalej.
  • @Edziu - Edziu a jak ma mieć pracę ta kopareczka jak nie ma portu nie ma obrotnicy I 800 m dalej niepogłebione- wydano ponad 2000 mln na tą całą inwestycję I zabrakło 5% czyli 100 mln które Śliwka dawał dla urzędasów aby się dogadać na zasadzie 50/50 % - ale powiedziano mu nie, bo nie, - nie jestem za PIS - em - jestem za szansą dla miasta I mieszkańcow I poświęciłbym te 5%, aby zobaczyć, że ten port zaczął funkcjonować jak na tym starym zdjęciu, albo wygwizdać tych PIS - owców jeśli ten port okazałby się bublem I niedopuścić ich już nigdy do władzy... a tak mamy wszedzie powstrzymywane i zamykane inwestycje, ... CPK, kopalnie, elektrownie I wiele strategicznych zakładów, które decydują o bogactwie państwa I jego rozwoju. , I nie dowiemy się czy port dla Elbląga to był hit czy kit
  • Nie wydał bym 2 000 000 000 zł na inwestycję, żeby sprawdzić czy to jest hit czy kit. Ale kto bogatemu zabroni. Na razie to jest tylko kosztowny polityczny maszkaron.
  • piękne zdjęcie, widać dźwigi i żyjący port, dzisiaj tam mamy wciąż obraz nędzy i rozpaczy
  • Co ciekawe ten spichlerz nadal istnieje. Warto by go wyremontować i zrobić zabytek.
Reklama