- W tajemniczych okolicznościach w dni świąteczne zniknął nauczyciel Taube. Pan Taube od 1 kwietnia ubiegłego roku pracuje w jednej ze szkół, jest jeszcze kawalerem i ma nieco ponad 30 lat. W święta pan Taube miał zamiar wyjechać i w tym celu spakował już swoje rzeczy. W każdym razie podróż nie odbyła się lub pan Taube nie zabrał ze sobą bagażu, co jest mało prawdopodobne. Od tego czasu mężczyzna zniknął - pisały gazety w styczniu 1902 r. O czym jeszcze pisały?
Wieczorek dla kobiet w hotelu Raucha
Tutejszy Związek Kupiecki organizuje w jutrzejszy wieczór w hotelu Raucha wykład dla kobiet. Podczas spotkania doktor Max Lehber będzie mówił na temat „Carmen Sylwii”* (AZ, wtorek, 07.01.1902 r.).
*chodzi o Elżbietę zu Wied (ur. 29 grudnia 1843 w Neuwied, zm. 2 marca 1916 w Bukareszcie) – królową Rumunii. Elżbieta wychowywała się w Prusach. Mająca artystyczną duszę królowa Elżbieta spędzała wiele godzin w swych apartamentach, pisząc wiersze lub powieści albo też grając na fortepianie. Wykazywała także zdolności malarskie. Tworzyła pod pseudonimem „Carmen Sylva” – Wikipedia.
Co nowego w teatrze
We wtorek, 7 stycznia po raz ostatni na scenie zobaczymy przyjętą w ostatnią niedzielę w wypełnionym po brzegi widzami teatrze z wielkim entuzjazmem sensacyjną sztukę pt. „Tkacze” (niem. Die Weber). Z kolei w środę zaplanowano w programie krotochwilę pt. „Inspektor wagonów sypialnych” (niem. Schlafwagencontrolleur). Bilety na tę sztukę można nabyć z pięćdziesięcioprocentową zniżką. W czwartek, 9 stycznia odbędzie się premiera nowej sztuki pt. „Czerwona suknia wieczorowa” (niem. Die rote Robe) autorstwa von Brieuxa (AZ, wtorek, 07.01.1902 r.).
Zmarł kupiec Albert Dyck
W sobotni poranek zmarł nagle kupiec Albert Dyck. Tego dnia mężczyzna pił kawę i nagle upadł i zmarł. Przez 22 lata prowadził w Elblągu własną działalność gospodarczą. Najpierw pracował w firmie Euss & Dyck, a od roku 1896 na własny rachunek w swojej firmie. 1 lutego miał zamiar zrezygnować z działalności i przeprowadzić się ze względów prywatnych do Sopotu (niem. Zoppot), gdzie już wynajął mieszkanie. Pan Dyck miał 44 lata (AZ, wtorek, 07.01.1902 r.).
Poważnie ranny w wyniku kłótni
Czeladnik ślusarski Rudolf R. z Zewnętrznej Grobli Młyńskiej (niem. Äußerer Mühlendamm, dzisiejsza ulica Traugutta) został poważnie ranny nożem i obrzucony kamieniami. Pokłócił się on bowiem z robotnikami Edwardem Philippem i Paulem Lange z Zewnętrznej Grobli Młyńskiej, którzy koniec końców doprowadzili go do wyżej wymienionego stanu (AZ, wtorek, 07.01.1902 r.).
Groził ludziom nożem
W sobotnie południe przy ulicy Bożego Ciała (niem. Leichnamstraße) zostało zaatakowanych bez żadnego powodu kilka osób przez robotnika Fritza Lidnera z ulicy Gwiezdnej (niem. Sternstraße). Mężczyzna rozdarł im ubranie, a nawet groził nożem. Aby zapobiec dalszym ekscesom, B. został aresztowany (AZ, wtorek, 07.01.1902 r.).
Zbliżają się urodziny Cesarza
Urodziny Cesarza będą, jak co roku, świętowane w kasynie, w którym zostanie zorganizowany uroczysty bankiet (AZ, środa, 08.01.1902 r.).
Nauczyciel Taube poszukiwany
W tajemniczych okolicznościach w dni świąteczne zniknął nauczyciel Taube. Pan Taube od 1 kwietnia ubiegłego roku pracuje w jednej ze szkół, jest jeszcze kawalerem i ma nieco ponad 30 lat. W święta pan Taube miał zamiar wyjechać i w tym celu spakował już swoje rzeczy. W każdym razie podróż nie odbyła się lub pan Taube nie zabrał ze sobą bagażu, co jest mało prawdopodobne. Od tego czasu mężczyzna zniknął. Nie ma też najmniejszej wskazówki co do miejsca pobytu pana T. Ponieważ zaginiony mężczyzna dobrze się prowadzi i nie dopuścił się żadnych oficjalnych wykroczeń, wydaje się absolutnie niemożliwe, że mógł mieć jakikolwiek powód, aby potajemnie odejść. Również jego krewni, którzy mieszkają w okolicy Pasłęka (niem. Pr. Holland), nie wiedzą, gdzie może przebywać teraz zaginiony. Czy doszło do jakiegoś przestępstwa albo nieszczęśliwego wypadku, nie da się na razie tego stwierdzić (AZ, środa, 08.01.1902 r.).
Bezczelna kradzież
W jednym ze sklepów z papierosami przy ulicy Stoczniowej (niem. Schichaustraße) pojawili się wczoraj dwaj młodzi mężczyźni i poprosili o jedną paczkę papierosów. W czasie, gdy sprzedawca był zajęty szukaniem towaru, jeden z mężczyzn chwycił leżącą na ladzie paczkę papierosów i uciekł ze sklepu. Oczywiście jego towarzysz zmył się równie szybko. Niestety nie udało się złapać mężczyzn (AZ, czwartek, 09.01.1902 r.).
Co tydzień cytujemy i tłumaczymy fragmenty artykułów z gazet, które ukazywały się w Elbingu, tym razem z pierwszego dziesięciolecia XX wieku. Obecnie przywołujemy publikacje z gazety Altpreußische Zeitung" i "Elbinger Neueste Nachrichten". Korzystamy ze zbiorów cyfrowych Biblioteki Elbląskiej.