Dzisiejszej nocy około północy piesi przemierzający ulicę Kettenbrunnenstraße byli świadkami niemiłego ekscesu. Kilku rzezimieszków napadało tam na ludzi pochodzących najprawdopodobniej ze środowiska robotniczego i rzucili się na nich z kijami, mocno okładając. Wyjęto nawet nóż i jedna z napadniętych osób otrzymała cios w prawą dłoń. Mimo że bójka wywołała ogromny hałas, nie zwabiło to żadnego ze stróżów nocnych.
Ludzie, którzy byli naocznymi świadkami zdarzenia, nawoływali po stróża nocnego, jednak żaden nie przyszedł. Piesi udali się w końcu na poszukiwania stróża nocnego i znaleźli jednego na ulicy Basztowej (niem. Spieringstraße). Ten zaczął gwizdać na swoim gwizdku, ale trwało to zbyt długo, zanim zwabił on nim pozostałych dwóch stróżów nocnych. Sprawcy zdarzenia mieli wystarczająco dużo czasu, by zbiec. Prawdopodobnie sprawa będzie miała swoją kontynuację w sądzie, ponieważ działalność stróżów nocnych, jak pokazało to zdarzenie, pozostawia sobie wiele do życzenia. Godnym pożałowania jest fakt, że sprawcy w środku miasta mogą prowadzić swoją niecną działalność nie będąc tak długo dostrzeżonymi - o tym pisała elbląska prasa w lipcu 1900 roku. Przeczytaj, o czym jeszcze pisano.
W Elblągu przydałaby się nowa pływalnia
Pływanie jest jedną z najzdrowszych i najbardziej ulubionych dyscyplin sportowych, która zostawia trochę z tyłu jazdę na rowerze czy kajakarstwo. [...] Wprawdzie w morzu w Krynicy Morskiej (niem. Kahlberg) kąpie się część elblążan [...], ale jest to dla nich czasochłonne i drogie. Z kolei na naszą pływalnię wybiera się stosunkowo niewiele naszych mieszkańców, chociaż w tym roku frekwencja jest wyższa niż w roku ubiegłym. W ostatnią niedzielę na pływalni było sporo ludzi, stąd też prymitywne wyposażenie nie sprostało wymaganiom takiego natłoku. Poza abonentami na basen wybrało się dodatkowo 500 osób. Gdy jest piękna pogoda, ludzie idą tłumnie na pływalnię. Gdy niebo jest już nieco zachmurzone, sieje tam pustkami, a gdy pada deszcz nie ma tam już naprawdę nikogo. Powodem tak niskiej frekwencji jest fakt, że jest ona położna stosunkowo daleko od centrum. [...] Z północnej część miasta (ulica Gwiezdna, Bożego Ciała) można się tutaj dostać w 45 minut. Około dwie godziny zajmuje dotarcie na pływalnię i pierwsza kąpiel. Nie dziwi więc fakt, że mieszkańcom odleglejszych części miasta nie chce się tracić zbyt wiele czasu na taką kąpiel. Jak udało nam się dowiedzieć, rozważany jest plan powstania drugiej pływalni w okolicy rzeki Elbląg. Z pewnością taki plan spotkałby się z żywą aprobatą. Urząd miasta powinien jednak mieć na względzie fakt, by wyposażyć ją odpowiednio na miarę współczesnych standardów. Obecna pływalnia pozostaje sobie pod tym względem wiele do życzenia. Liczba budek jest o wiele za mała, co daje się zauważyć podczas niedziel, kiedy frekwencja na basenie jest wysoka. Trzeba też poczynić odpowiednie kroki, by zapobiec temu, by goście odwiedzający pływalnię nie brudzili sobie tak mocno piaskiem nóg w drodze do miejsca kąpielowego. [...] Powinno się też wziąć pod uwagę fakt, że nie jest rzeczą najważniejszą myślenie o zyskach przy tworzeniu tego typu kompleksu. W pierwszej linii chodzi o to, by zapewnić szerokim kręgom naszej społeczności możliwość korzystania z kąpieli. [...] (AZ, piątek, 20.07.1900 r.).
Festyn letni na Dębicy
Wczoraj po południu od godz. 16, Związek Elbląskich Restauratorów organizował na Dębicy (niem. Dambitzen) festyn letni. Mimo sprzyjającej pogody w wydarzeniu nie wzięło udział wiele ludzi. Podczas gdy dzieci brały udział w wielu przygotowanych dla nich tego dnia grach, dorośli brali udział w strzelaniu i mogli wygrać piękne nagrody. W ogrodzie grała kapela Lammicha, której kawałki spotkały się z oklaskami publiczności (AZ, sobota, 21.07.1900 r.).
Co tydzień cytujemy i tłumaczymy fragmenty artykułów z gazet, które ukazywały się w Elbingu, tym razem z pierwszego dziesięciolecia XX wieku. Obecnie przywołujemy publikacje z gazety Altpreußische Zeitung" i "Elbinger Neueste Nachrichten". Korzystamy ze zbiorów cyfrowych Biblioteki Elbląskiej.