
Klub wioślarski „Nautilus” świętuje swoje 25-lecie w niedzielę, 20 kwietnia, w salach Resursy Humanitas, gdzie odbędzie się uroczysta impreza połączona z bankietem (śniadanie w gronie dżentelmenów), a wieczorem bal (AZ, środa, 09.04.1902 r.) - pisała elbląska prasa w 1902 r. O czym jeszcze przeczytamy w kwietniu 1902 r.?
Złoty krzyż za wierną służbę
Złoty krzyż za wierną służbę w jednej i tej samej rodzinie został przyznany służącej, wdowie Eleonorze Sendowski, z domu Gehrmann, przez Jej Wysokość Cesarzową i wręczony wraz z dyplomem przez nadburmistrza Elditta. Pani Sendowski przez 40 lat odbywała służbę w rodzinie Wieler, ma 72 lata i przyjęto ją teraz do szpitala św. Elżbiety (niem. Elisabeth-Hospital) (AZ, niedziela, 06.04.1902 r.).
Mistrz malarstwa świętuje swoje 25-lecie
Mistrz malarski Franz Menning świętuje 8 kwietnia jubileusz 25-lecia w zawodzie mistrza rzemieślniczego. Cech organizuje z tej okazji bankiet w domu związkowym (dom rzemiosła) (AZ, wtorek, 08.04.1902 r.).
Zły stan podmiejskich dróg
W jak opłakanym stanie znajdują się drogi wiejskie na Żuławach, świadczy następujący incydent: właściciel ziemski Schulz z miejscowości Kępiny Małe (niem. Zeyersvorderkampen) jechał w ubiegłą sobotę na jednej z podelbląskich dróg dwukołowym wozem, w którym siedział on i pan Weile, lekarz weterynarii z Elbląga. Ponieważ wóz był ciągnięty przez silnego konia, pan Schulz miał nadzieję, że uda mu się przejechać tą drogą swoim małym wozem. Wóz utknął jednak na środku drogi. Koń ciągnął go z całych sił, nagle pękły jednak pasy dyszla i wóz przewrócił się do tyłu. Ponieważ jego pasażerowie upadli na miękką ziemię, nie odnieśli poważnych obrażeń (AZ, wtorek, 08.04.1902 r.).
O mało nie trafił pod koła pociągu
Kiedy pan Templin, sekretarz sądowy z miasta Młynary (niem. Mühlhausen, okręg pasłęcki, niem. Pr. Holland), wracał z wizyty w Elblągu, wysiadając z pociągu na stacji Młynary, ponieważ ten znajdował się w ruchu, upadł i doznał skomplikowanego złamania nogi. Pan Templin został prawie przejechany przez pociąg (AZ, środa, 09.04.1902 r.).
Ukradli pieniądze i chcieli uciec
Pewnemu pochodzącemu spoza Elbląga czeladnikowi kowalskiemu przybyłemu do naszego miasta we wtorkowe popołudnie w schronisku „Am Elbing” ukradziono portmonetkę, w której znajdowało się 6 marek. Podejrzenie padło na przebywającego tam również zamiejscowego czeladnika ciesielskiego Friedricha Kretschmanna i trudniącego się odlewaniem złota Fritza Laskowskiego, którzy nagle rozpłynęli się w powietrzu. Podążono ich śladem i śledzono aż do dworca, gdzie mieli zamiar ulotnić się, ale nagle zatrzymał ich strażnik. Za skradzione pieniądze kupili już sobie bilety (AZ, czwartek, 10.04.1902 r.).
Para artystów Fly i Salde z niezwykłym programem w Elblągu
Para artystów Fly i Salde, która niedawno z niezwykłym sukcesem pojawiła się w Królewcu (niem. Koenigsberg) ze swoimi interesującymi występami w dziedzinie okultyzmu, spirytyzmu i przekazu myśli, ma w planach w przyszły wtorek, 15 kwietnia w wielkiej sali Resursy Mieszczańskiej, jednorazowo wystąpić z sensacyjnym programem przed naszą publicznością. Obecnie Fly i Salde goszczą w Gdańsku (niem. Danzig) w sali balowej „Danziger Hof” (AZ, piątek, 11.04.1902 r.).
Schwytano sprawców
Przed ośmioma dniami w nocy na Malej Górze Cudów (niem. Kl. Wunderberg) wybito od strony ulicy sześć szyb w domu przedsiębiorcy budowlanego. Udało się schwytać sprawców w osobach braci Otto i Hermanna Sch. zamieszkałych przy ulicy Płk. Dąbka (niem. Angerstraße) (AZ, sobota, 12.04.1902 r.).
Co nowego w teatrze?
W sobotę teatr będzie zamknięty. Na niedzielę zaplanowano romantyczną operę Neßlera pt. „Trębacz z Säckingen” (niem. Der Trompeter von Säckingen). W poniedziałek jednorazowo na scenie zobaczymy „Carmen“ kompozytora Georges'a Bizeta (AZ, sobota, 12.04.1902 r.).