- Dzisiejszej nocy włamano się do wędzarni przy Wewnętrznej Grobli Młyńskiej (niem. Innerer Mühlendamm, dzisiejsza 1-Maja) należącej do mistrza rzeźnickiego Karla F, skąd ukradziono sporą ilość szynki wieprzowej i kiełbasy. Złodziej przeskoczył przez płot od strony ulicy. Niestety po złodzieju ślad zaginął - pisała prasa w 1901 r. O czym jeszcze?
Niebezpieczna akcja z rewolwerem w tle
Wczoraj po południu przy ulicy Nowowiejskiej (niem. Neuengutstraße) zebrał się duży tłum ludzi. Robotnik G. groził swojej żonie rewolwerem, oddał kilka strzałów na dziedzińcu i zagroził też innym znajdującym się tam osobom, dlatego też wezwano na pomoc stróża, który po zaciekłym oporze mężczyzny odebrał mu niebezpieczną broń (AZ, czwartek, 19.12.1901 r.).
Nieszczęśliwy wypadek dziewięciolatki
Wczoraj dziewięcioletnia córka właściciela ziemskiego Grütza z miejscowości Krzewno* (niem. Hohenwalde) wpadła w drodze do szkoły do głębokiego rowu z wodą pokrytego lodem i utknęła w nim, ponieważ rów wypełniony był także błotem. Gdy wieczorem dziecko nie wróciło do domu, rodzice ruszyli na jego poszukiwania. Znaleźli biedne dziecko zamarznięte na śmierć zanurzone po szyję w rowie. Nieszczęśni rodzice są teraz w centrum uwagi (AZ, czwartek, 19.12.1901 r.).
*wieś w powiecie braniewskim
Wigilia dla dzieci odwołana z powodu wybuchu epidemii odry
W przyszłą niedzielę w miejskiej sali gimnastycznej, jak co roku, miała odbyć się wspólna wigilia pięciu przedszkoli. Zgodnie z informacjami podanymi przez policję trzeba niestety odwołać imprezę, ponieważ tutejszy lekarz okręgowy uznał za konieczne zakazanie obchodów wigilii w związku z niedawnym wybuchem epidemii odry. W sobotę, 20 grudnia po południu o godz. 14.30 odbędzie się rozdanie prezentów w poszczególnych placówkach (AZ, piątek, 20.12.1901 r.).
Uratował matkę i ośmiolatka
O włos od śmierci byli w ostatnich dniach żona dekarza Görtzena z Krzewna (niem. Hohenwalde) i jej ośmioletni syn. By odwiedzić ojca, który pracuje w Nowym Dolnie (niem. Neu Dollstädt)*, musieli przejść przez rzekę. Chłopiec szedł około pięć kroków przed matką. Niedaleko od brzegu oboje wpadli w załamujący się lód. Udało im się jednak przytrzymać kry lodowej do czasu, gdy mieszkający niedaleko dorosły syn wdowy nazwiskiem Johrda, który zauważył zdarzenie, przybył szybko z pomocą i uratował panią Görtzen i dziecko za pomocą haka. […] (AZ, piątek, 20.12.1901 r.).
*miejscowość położona na Żuławach Elbląskich, oddalona o ok. 4 km od wsi Markusy i 15 km od miasta Elbląg
Sukces elbląskiego muzyka
Jak udało nam się dowiedzieć, w Łodzi (niem. Lodz) podczas większego muzycznego wydarzenia wielki sukces odniósł znany również w Elblągu muzyk, kapelmistrz Pöpperl. Przedstawiona nam recenzja niektórych z wykonywanych przez niego kompozycji przepełniona jest pochwałami dla pana Pöpperla. Kolejną sensację wywołał solowy występ pana O. Meyera z Elbląga. Podsumowaniem wieczoru było, jak to się mówi, uznanie faktu, że wiele dobrych rzeczy może pochodzić również z Elbląga! (AZ, sobota, 21.12.1901 r.).
Nożownik schwytany na Placu Fryderyka Wilhelma
Wczoraj wieczorem robotnik Walter W. z ulicy Pierwszej Niskiej (niem. I. Niederstraße) swoim zachowaniem doprowadził do tego, że zebrała się tam spora liczba gapiów. Groził on tam szynkarzowi P. wymachując otwartym nożem. Gdy wezwano stróża, W. rzucił się do ucieczki, śledzono go jednak aż do Placu Fryderyka Wilhelma (niem. Friedrich Wilhelm Platz, dzisiejszy Plac Słowiański), gdzie został złapany i aresztowany. Otwarty nóż został znaleziony w rękawie jego płaszcza. Mężczyzna nadal jednak utrzymywał, że jest niewinny (AZ, sobota, 21.12.1901 r.).
Zderzenie tramwaju z wozem do zbiórki odpadów
Gdy w piątek wieczorem tramwaj jadący na trasie do Bażantarni (niem. Vogelsang) wyjechał z ulicy Kowalskiej (niem. Schmiedestraße) na Plac Fryderyka Wilhelma, zderzył się w pobliżu kawiarni Maurizio z załadowanym śniegiem i lodem wozem do zbiórki odpadów tak mocno, że ten ostatni został poważnie uszkodzony. Z danych naocznych świadków wynika, że kierowca wozu jechał zbyt szybko (AZ, niedziela, 22.12.1901 r.).