No proszę, a ja myślałem, że jedynie Bułat Okudżawa wyraża zaniepokojenie postępem cywilizacyjnym i jest mu "żal, że po Moskwie nie suną już sanie, a w drzwiach mieszkanie nie pojawi się Aleksander Siergiejewicz Puszkin". A tu ktoś martwi się znikającymi zieleńcami. Więc idźmy dalej, bo mnie jest żal, że w Elblągu nie ma już Pergoli oraz tzw "czerwonego placu", a w Bażantarni nie ma już miłośników natury, których zastąpili balangowicze.
@Wsio taki żal.... - Miłośnicy natury wciąż spacerują po bażantarni a balangowicze docierają najczęściej do pierwszej polany bo dźwigają ciężkie plecaki z piwem:)