Tak kodeks, to dlaczego KRS, TK czy Sąd Najwyższy się tym nie zajmują, jak to jest, że mogą wysłać do Brukseli pytania prejudycjalne, organizować wystąpienia i wysłuchania w PE, a nie mogą zająć się wymiarem kar w ustawach?, TK orzeka co jest zgodne z Konstytucją, a Co nie, czyli de Facto to jest największa władza w Polsce, a nie rząd, bo to TK decyduje o tym jakie prawa mogą obowiązywać, a jakie nie w Polsce czemu KRS jak się spotyka i spotykała przez tyle lat z rządzącymi nie rozwiązała tego problemu? Co sedziowie zrobili w tej sprawie od 1989 roku? Jakoś ws wieku emerytalnego TK potrafił uzgadniać z Rządem decyzję i się konsultować, a czemu nie mogą wprowadzić takiego czegoś ws wysokości i rodzjau kar? Powinni też wprowadzić nakaz pracy dla więźniów, w miejscach, gdzie brakuje rąk do pracy, albo, gdzie rząd nie ma pieniędzy na wykonanie np robót melioracyjnych. Tak jak tutaj na Żuławach jest tyle rowow melioracyjnych, wałów, dróg płytowych i rzek. Więźniowie mogliby to czyscić i kosić wały konserwować szybry za niewielkie wynagrodzenie i składki na emeryturę, tak, żeby taki koleś po wyjściu z paki miał tam jakaś emeryturę na stare lata i żeby nie musiał iść znowu kraść np. Kary powinny być różne i wychowujące niekoniecznie tylko więzienie, ale np praca w hospicjum czy DPS, czy w schronisku dla zwierząt.