Przejście dla pieszych jak sama nazwa wskazuje jest dla pieszych. Rowerzysta powinien zostać ukarany mandatem i ponieść koszty naprawy samochodów (jeśli nie ma OC) bo spowodował wypadek. Nie da się zahamować samochodu na odcinku 1m. Prawa fizyki na to nie pozwalają. Pieszy porusza się wolniej niż rowerzysta i łatwiej go zobaczyć. Piesi też nie mogą wchodzić bezpośrednio pod jadący samochód jeśli nie chcą się znaleźć na Dębicy. No ale u nas to same święte krowy. Aleluja i do przodu. Dajcie szansę kierowcom na wyhamowanie. Może lepiej chwilkę poczekać i przejść bezpiecznie.
Ps. to że toyotą zachamował a audi nie, może być spowodowane inną szybkością reakcji kierujących innymi i inną drogą hamowania danego samochodu.