UWAGA!

Niczego nie ukradli, ale narobili szkód na 300 tysięcy

 Elbląg, Zatrzymanie podejrzanych przez policję,
Zatrzymanie podejrzanych przez policję, fot. arch. KMP w Elblągu

Prokuratura wkrótce skieruje akt oskarżenia do sądu w sprawie trójki mężczyzn, którzy próbowali okraść bankomat w Markusach. Podejrzani zniszczyli urządzenie, ale nie udało się im zabrać z niego gotówki. Straty, których dokonali, szacowano wstępnie na 170 tys. zł. Okazuje się, że suma ta jest znacznie większa.

Prokuratura Rejonowa w Elblągu kończy postępowanie w sprawie próby okradzenia bankomatu w Markusach. Do zdarzenia doszło w nocy z 6 na 7 lutego br. Trójka mężczyzn (34, 33 i 31 lat) próbowała włamać się do bankomatu, umieszczonego w ścianie placówki bankowej. Mężczyźni używając łatwopalnej substancji, próbowali wysadzić bankomat i zabrać z niego gotówkę. Celu nie osiągnęli, wywołali jednak pożar i spowodowali straty, które wstępnie oszacowano na 170 tys. zł. Okazuje się, że kwota ta jest znacznie większa. - Szkody określono (bank i ubezpieczalnia-red.) na ponad 314 tys. zł – informuje prok. Ewa Ziębka, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Elblągu.

Postępowanie jest na etapie końcowym. - Podejrzanym przedstawiono zarzut usiłowania włamania do bankomatu w celu przywłaszczenia znajdujących się w nim pieniędzy. Celu nie osiągnęli z uwagi na brak wybuchu po wywołanym przez nich podpaleniu bankomatu i uruchomieniu alarmu. Straty wywołane tym zdarzeniem wynoszą 314.602 zł. Wszyscy podejrzani przyznali się do popełnienia tego przestępstwa i złożyli wyjaśnienia - informuje prok. Ewa Ziębka.

Wobec mężczyzn zastosowano wolnościowe środki zapobiegawcze. - Dozór policji i wobec jednego dodatkowo poręczenie majątkowe. W toku śledztwa wykonano już szereg czynności dowodowych: wszystkie na miejscu zdarzenia, przesłuchano świadków, zabezpieczono nagrania z monitoringu, które następnie poddano oględzinom. Postępowanie znajduje się na końcowym etapie. W sprawie konieczne jest wykonanie dodatkowych czynności z udziałem jednego z podejrzanych: zmiana postanowienia o przedstawieniu mu zarzutów – informuje prok. Ewa Ziębka.

Tą ostatnią z opisanych czynności prokuratura musi przeprowadzić, ponieważ jeden z podejrzanych był już karany za kradzież z włamaniem i będzie odpowiadał w ramach tzw. recydywy. Mężczyznom grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.

daw

Najnowsze artykuły w dziale Prawo i porządek

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama