Załoga Szpitala Miejskiego im. Jana Pawła II może odetchnąć z ulgą. Co prawda władze miasta nie zrezygnowały z pomysłu sprywatyzowania placówki, ale gwarantują miejsca pracy. Dziś (25 czerwca) zostało podpisane porozumienie.
- Dyskusje prowadziliśmy od kilku miesięcy i do końca były one zacięte. Ostatecznie udało się porozumieć. Nie ma wygranych i przegranych. Jest dobro zatrudnionych pracowników – przekonuje wiceprezydent Elbląga Tomasz Lewandowski.
- Jest to rodzaj kompromisu i myślę, że zarówno my, jak i pracownicy będą zadowoleni – mówi Iwona Kwilman ze Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych.
Najbardziej gorące punkty, jak zawsze dotyczyły pieniędzy.
- Mamy zagwarantowane zatrudnienie na okres dwóch lat, ale jeśli dojdzie do zwolnień pracownicy – zależnie od stażu pracy - otrzymają 8, 6, 4, 2-miesięczne odprawy – dodaje.
- Sprawa pakietu jest zamknięta, osiągnęliśmy to, co chcieliśmy – przyznaje Krystyna Maciejewska, NSZZ „Solidarności”. - Pracownicy powinni być zadowoleni z tego, co nam zagwarantowano na piśmie. Doświadczona załoga zostanie zabezpieczona finansowo, gdyby miastu coś nie wyszło. Obawiamy się tego, że jako szpital możemy nie przetrwać, bo mamy w Elblągu dwie jednostki konkurencyjne dla nas – dodaje. - Boimy się, bo są mocniejsze i większe, a my zostaliśmy z oddziałami najmniej dochodowymi. Jednak cały czas wierzymy, że będziemy pracować i miasto nie zlikwiduje nam szpitala.
Wiceprezydent Lewandowski uspokaja: - Naszym celem jest utrzymanie szpitala po to, by leczył mieszkańców, ale również po to, by załoga miała pracę. Musimy wyeliminować konkurencję między elbląskimi szpitalami. Placówkę przy ul. Żeromskiego chcemy sprofilować w Szpital Matki i Dziecka.
Podpisany dziś pakiet gwarancyjny wejdzie w życie w momencie zarejestrowania spółki prawa handlowego. Kiedy to nastąpi, póki co nie wiadomo.
- Jest to rodzaj kompromisu i myślę, że zarówno my, jak i pracownicy będą zadowoleni – mówi Iwona Kwilman ze Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych.
Najbardziej gorące punkty, jak zawsze dotyczyły pieniędzy.
- Mamy zagwarantowane zatrudnienie na okres dwóch lat, ale jeśli dojdzie do zwolnień pracownicy – zależnie od stażu pracy - otrzymają 8, 6, 4, 2-miesięczne odprawy – dodaje.
- Sprawa pakietu jest zamknięta, osiągnęliśmy to, co chcieliśmy – przyznaje Krystyna Maciejewska, NSZZ „Solidarności”. - Pracownicy powinni być zadowoleni z tego, co nam zagwarantowano na piśmie. Doświadczona załoga zostanie zabezpieczona finansowo, gdyby miastu coś nie wyszło. Obawiamy się tego, że jako szpital możemy nie przetrwać, bo mamy w Elblągu dwie jednostki konkurencyjne dla nas – dodaje. - Boimy się, bo są mocniejsze i większe, a my zostaliśmy z oddziałami najmniej dochodowymi. Jednak cały czas wierzymy, że będziemy pracować i miasto nie zlikwiduje nam szpitala.
Wiceprezydent Lewandowski uspokaja: - Naszym celem jest utrzymanie szpitala po to, by leczył mieszkańców, ale również po to, by załoga miała pracę. Musimy wyeliminować konkurencję między elbląskimi szpitalami. Placówkę przy ul. Żeromskiego chcemy sprofilować w Szpital Matki i Dziecka.
Podpisany dziś pakiet gwarancyjny wejdzie w życie w momencie zarejestrowania spółki prawa handlowego. Kiedy to nastąpi, póki co nie wiadomo.
A