Lekka skucha, w tym przypadku można opublikować nazwisko dziennikarza czy nazwę portalu, co zresztą pośrednio wynika z przytoczonego fragmentu ustawy P. P. - wyrok już jest, poszkodowany po to zwołał konferencję. Ale rozumiem niechęć do przywoływania nazwy sławetnego portalu :>
Dodam, ze jeśli ktoś w redakcji mimo wszystko miał wątpliwości co do wymienienia nazwiska, wystarczyłby cytacik słów p. Strzelca albo inicjały i pu. a chroniona. I tak większość wie o co kaman.