![Elbląg, Witold Strzelec pokazał wyrok sądu na dzisiejszej konferencji prasowej Elbląg, Witold Strzelec pokazał wyrok sądu na dzisiejszej konferencji prasowej](/newsimg/duze/p752/witold-strzelec-pokazal-wyrok-sadu-na-dzisiejszej-75259.jpg)
Witold Strzelec, radny sejmiku wojewódzkiego, doprowadził do prawomocnego skazania współwydawcy jednego z elbląskich portali internetowych. Sąd uznał, że w czterech publikacjach podczas kampanii przedreferendalnej i wyborczej dziennikarz oczernił byłego doradcę prezydenta Grzegorza Nowaczyka. Karą jest 2000 złotych grzywny i zwrot kosztów procesu.
- Dziennikarze powinni patrzeć osobom publicznym na ręce, ale ich publikacje nie mogą pomawiać i oczerniać, a tak było w moim przypadku – mówił Witold Strzelec na dzisiejszej (14 lipca) konferencji prasowej, na której pokazał dziennikarzom wyrok Sądu Okręgowego w Elblągu. Wyrok zapadł w procesie karnym i jest już prawomocny.
Sąd uznał, że współwydawca jednego z elbląskich portali internetowych w czterech artykułach opublikowanych od lutego do czerwca 2013 roku pomówił Witolda Strzelca, czym naruszył art. 212 kodeksu karnego. - Uzasadnienie wyroku jest dla skazanego miażdżące. Sąd dowiódł, że oskarżony działał w sposób przemyślany, z premedytacją, sprzeniewierzając się dziennikarskiej rzetelności i obiektywizmowi – dodaje Witold Strzelec, który zapowiada, że wytoczy także w tej sprawie proces cywilny. - Ta sprawa bardzo mocno odbiła się na mnie i mojej rodzinie – argumentuje radny.
Witold Strzelec był doradcą prezydenta Grzegorza Nowaczyka, odwołanego w referendum przez mieszkańców. Był jedną z najważniejszych osób w elbląskiej PO. Po referendum i przyspieszonych wyborach rzadko zabierał publicznie głos. Jak twierdzi, nie podjął jeszcze decyzji, czy będzie ponownie kandydował w nadchodzących wyborach samorządowych.
Sąd uznał, że współwydawca jednego z elbląskich portali internetowych w czterech artykułach opublikowanych od lutego do czerwca 2013 roku pomówił Witolda Strzelca, czym naruszył art. 212 kodeksu karnego. - Uzasadnienie wyroku jest dla skazanego miażdżące. Sąd dowiódł, że oskarżony działał w sposób przemyślany, z premedytacją, sprzeniewierzając się dziennikarskiej rzetelności i obiektywizmowi – dodaje Witold Strzelec, który zapowiada, że wytoczy także w tej sprawie proces cywilny. - Ta sprawa bardzo mocno odbiła się na mnie i mojej rodzinie – argumentuje radny.
Witold Strzelec był doradcą prezydenta Grzegorza Nowaczyka, odwołanego w referendum przez mieszkańców. Był jedną z najważniejszych osób w elbląskiej PO. Po referendum i przyspieszonych wyborach rzadko zabierał publicznie głos. Jak twierdzi, nie podjął jeszcze decyzji, czy będzie ponownie kandydował w nadchodzących wyborach samorządowych.
RG