Sukienki długie czy krótkie? Kolorowe czy czarne? A garnitury? Oryginalne czy takie, aby pasowały też na matury? Niebawem zaczyna się sezon studniówek. O przygotowania do nich zapytaliśmy uczniów elbląskich szkół.
To, co wielu co rok najbardziej interesuje, a w szczególności rodziców przyszłych maturzystów, to koszt studniówki.
– Około 900 zł – mówi Kacper z Zespołu Szkół Technicznych i Informatycznych, który studniówkę ma w lutym. – Uważam, że to dużo, idę z osobą towarzyszącą. Na szczęście nie wydałem żadnych dodatkowych pieniędzy na nowy garnitur – dodaje.
– Ja musiałem kupić cały zestaw, garnitur, buty, mucha – wylicza jego kolega Paweł. – Wydałem na to 1200 zł, ale to mi zostanie też na matury.
Sandra, podobnie jak jej koledzy, idzie z osobą towarzyszącą. Jak przyznaje, zapłaciła 950 zł, a za sukienkę, buty, fryzjera i makijaż, podejrzewa, że w sumie zapłaci nawet 1500 zł. – Sama sukienka kosztowała 900 zł, ale jest w stylu księżniczki, bordowa i błyszcząca, długa i bardzo balowa. Nie patrzyłam na trendy, po prostu taką chciałam, za to moje koleżanki wybrały bardziej stonowane, przyległe i raczej krótkie – mówi Sandra.
17 stycznia studniówkę będą mieli uczniowie z II LO.
– Idę sama, więc zapłaciłam 600 zł – mówi Oliwia z IVb. – Sukienkę mam długą i czerwoną, zapłaciłam za nią 500 zł, wydaje mi się, że jak na studniówkę, to nie jest jakoś dużo, raczej w normie. Maluję się sama w domu, a uczesze mnie koleżanka, która jest fryzjerką, więc na tym chociaż zaoszczędzę.
Choć do studniówki niecałe dwa tygodnie, swojej sukienki nie ma jeszcze Kasia, która wciąż szuka idealniej.
– Marzy mi się długa, niebieska lub różowa – przyznaje Kasia.
– Ja sukienkę dostałam, więc zaoszczędziłam, ale czekają ją jeszcze poprawki. Jest fioletowa – mówi jej koleżanka Gabrysia.
Obie uczennice zgodnie przyznają, że makijaż i fryzury wykonają same w domu.
Bez osoby towarzyszącej na studniówkę idzie też Cyprian z IVe. Za wieczór zapłacił 600 zł. – Uważam, że to całkiem sporo, a jeszcze doszły do tego koszty garnituru, czyli ponad 1000 zł, więcej niż za samą studniówkę, na szczęście przyda się jeszcze na matury – mówi Cyprian.
Za dwa tygodnie na studniówce bawić się będą uczniowie III LO.
– Za siebie i osobę towarzyszącą zapłaciłam ponad 800 zł – mówi Wiktoria z IVd. – Ubieram czarną, brokatową sukienkę. Chciałam czerwoną, ale jednak w czarnej wyglądałam lepiej. Kosztowała 1000 zł, a za fryzjera wydam kolejne kilkaset złotych, bo będę doczepiać włosy. Makijaż robię już sama, paznokcie zrobi mi mama kosmetyczka.
– Bez osoby towarzyszącej 600 zł. Na garnitur wydałem i tak więcej, bo 1200 zł – mówi jej kolega Stanisław.
Na kolorowe sukienki postawiły za to Justyna, Natalia i Maja
– Słyszałam, że częściej w tym roku są czarne, ja będę mieć czerwoną – mówi Justyna.
Uczennice zapłaciły za kreacje po kilkaset złotych, za to zgodnie przyznały, że makijaż i fryzury wykonają same w domu.
W Elblągu studniówki rozpoczynają się w sobotę, 11 stycznia. Relacje z zabawy maturzystów z poszczególnych szkół znajdziecie oczywiście na portElu wraz z bogatymi galeriami zdjęć.